Zastój czytelniczy – znany również jako „reading slump” – to stan, w którym czytelnik traci motywację do czytania, odczuwa brak satysfakcji z lektury lub po prostu nie jest w stanie skupić się na książce. Dla każdego z nas, czytelników, to frustrujące doświadczenie, które czasem może trwać tygodnie, a w skrajnych przypadkach nawet miesiące. Jak sobie poradzić z czytelniczym zastojem? Oto kilka sprawdzonych sposobów, które mogą pomóc przezwyciężyć ten trudny moment i na nowo cieszyć się czytaniem. Tylko sprawdzone metody!
1. Czytelniczy zastój? Zmień gatunek literacki
Zaczynamy od problemu, z którym mierzy się wiele osób, w tym również ja. Czasem problemem nie jest samo czytanie, ale wybór lektury, a w zasadzie gatunku. Jeśli czytasz tylko jeden gatunek literacki, na przykład kryminały, po pewnym czasie możesz poczuć przesyt. Ja sam mam niepisaną regułę, że zawsze kolejna czytana przeze mnie książka jest innego gatunku. Po przeczytaniu powieści z intrygą kryminalną, sięgam po literaturę piękną, faktu czy reportaż.
2. Przeczytaj ulubioną książkę z przeszłości
Czasami to, czego potrzebujesz, to powrót do korzeni. Wróć do książki, która kiedyś wywarła na Tobie ogromne wrażenie. Może to być powieść z dzieciństwa lub młodości, która zapadła Ci w pamięć. Taki powrót do ulubionej lektury może przypomnieć, dlaczego kiedyś zakochałeś się w literaturze. Albo inaczej: wcale nie musi to być powrót do konkretnej książki. Podam swój przykład: w tym roku wróciłem po ośmiu latach do serii z Sebastianem Bergmanem autorstwa Michaela Hjortha i Hansa Rosenfeldta (sprawdź na https://przeczytane.net/najwyzsza-sprawiedliwosc-rosenfeldt-hjorth-recenzja/). Była to dla mnie nostalgiczna podróż do przeszłości.
3. Ogranicz presję na czytanie
W dzisiejszym świecie, pełnym wyzwań i zobowiązań, często czujemy presję, aby czytać jak najwięcej książek, zwłaszcza jeśli jesteśmy częścią społeczności literackiej w mediach społecznościowych (pozdrawiam bookstagramerów). Nie warto jednak wpadać w pułapkę porównywania się z innymi. Zastój czytelniczy może być sygnałem, że potrzebujesz odpoczynku. Kiedyś sam odczuwałem podobną presję i byłem typem czytelnika, który na początku roku drukował sobie kartkę „52 książki, które przeczytam w danym roku”. Jakże byłem rozczarowany, gdy na koniec roku rubryki pozostały puste! Takie zestawienie może motywować, ale również zmuszać do czytania na siłę. Czytanie ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem.
4. Sięgnij po krótsze formy literackie
Jeśli powieści o kilkuset stronach Cię przytłaczają, spróbuj krótszych form literackich. Opowiadania, eseje, artykuły czy nawet poezja mogą być doskonałym sposobem na powrót do regularnego czytania. Krótsze teksty często pozwalają szybko zanurzyć się w świecie literatury, bez potrzeby angażowania się w długotrwałą lekturę. Nawet nie pamiętam, kiedy sam przeczytałem jakąś „cegłę”. Nie ukrywam, odpychają mnie takie książki. Rozwiązaniem na to są właśnie krótsze formy literackie.
Przeczytaj także: Dlaczego nie lubię czytać książek?
5. Zmień format lektury
Jeśli tradycyjne książki w formie papierowej przestały Cię cieszyć, spróbuj innych formatów. Ebooki i audiobooki to doskonała alternatywa i popularne rozwiązanie dla osób, które dużo podróżują lub mają mało czasu na czytanie. Audiobooki mogą być świetnym towarzyszem podczas codziennych czynności, takich jak sprzątanie, gotowanie czy trening. Dzięki nim możesz zanurzyć się w literaturze, nawet wtedy, gdy nie masz możliwości usiąść z książką w ręku.
6. Znajdź inspirację w społecznościach czytelniczych
Media społecznościowe, blogi literackie, fora dyskusyjne – to wszystko miejsca, gdzie można znaleźć mnóstwo inspiracji czytelniczych. Obserwowanie innych osób, które z pasją opowiadają o książkach, może zainspirować Cię do sięgnięcia po coś nowego. Możesz także dołączyć do grupy dyskusyjnej lub klubu książkowego, gdzie wspólne rozmowy o literaturze mogą przywrócić zapał do czytania. Dla naszych białostockich czytelników proponujemy Białostocki Klub Książki, którego założycielem jest Marcin Łopienski, założyciel bloga Przeczytane.
Najbliższe spotkanie BKK odbędzie się 28 sierpnia o godzinie 19:00 w kawiarni White Bear Coffee przy ul. Żelaznej 7 w Białymstoku. My też tam będziemy. Gorąco zapraszamy!
7. Daj sobie czas na regenerację i zrób „czytelniczy detoks”
Niekiedy zastój czytelniczy wynika z przemęczenia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Życie codzienne nikogo nie rozpieszcza, a czytanie, choć zazwyczaj jest przyjemnością, wymaga koncentracji i zaangażowania. To dość radykalna metoda, ale czasem skuteczna. Zrób sobie przerwę od czytania na kilka dni lub nawet tygodni. Odstaw wszystkie książki na bok i zajmij się innymi pasjami, które mogą cię zrelaksować i oderwać myśli od literatury. Po pewnym czasie zauważysz, że zaczynasz tęsknić za czytaniem, a powrót do książki stanie się bardziej naturalny i przyjemny.
8. Wprowadź nowe nawyki czytelnicze
Jeśli codzienne nawyki związane z czytaniem przestały Ci odpowiadać, spróbuj je zmienić. Zamiast czytać wieczorem, zacznij czytać rano, z filiżanką kawy lub herbaty. Możesz także wprowadzić do swojego dnia stały czas na czytanie – na przykład 20 minut przed snem. Regularność może pomóc przełamać zastój i na nowo cieszyć się książkami.
9. Nie bój się odkładać książek na bok
Czasem problemem jest sama książka. Jeśli czujesz, że lektura Cię męczy, nie wahaj się jej odłożyć. Nie musisz kończyć każdej książki, którą zaczniesz. To normalne, że nie każda pozycja przypadnie Ci do gustu. Odkładanie nieinteresujących książek może być wyzwalające i otworzyć drogę do czegoś, co naprawdę Cię wciągnie.
Jak pokonać zastój czytelniczy?
Zastój czytelniczy to doświadczenie, które prędzej czy później spotka większość miłośników literatury. Nie jest to powód do zmartwień, ale raczej do refleksji nad swoimi nawykami i preferencjami czytelniczymi. Kluczem do przezwyciężenia zastoju jest elastyczność – otwartość na nowe gatunki, formaty i sposoby czytania, a także umiejętność wsłuchania się w swoje potrzeby. Pamiętaj, że czytanie to przede wszystkim przyjemność, a nie wyścig. Znajdź swój własny rytm i ciesz się literaturą na nowo!
Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!
Dziękuję bardzo za ciekawy artykuł, spowodował chęć ponownego zatopienia się w literaturze 🙂
O, ja dobrych kilka lat czytałam tylko to, co córka miała przeczytać jako lekturę (z racji jej afazji, pomagałam czytać) – wszystko już kiedyś czytałam. W najbliższej bibliotece (tereny wiejskie) – głównie literatura historyczna, związana z 2 wojną światową oraz literatura, jak ja nazwać? Związana z tematyką kobiet w świecie arabskim (ma to jakąś nazwę?). No i może trochę obyczaju. Kryminał? jeszcze mniej, niż obyczaju, horroru innego, niż autorstwa Kinga właściwie zero. Dopiero niedawno odkryłam bibliotekę w miasteczku, do którego jeździmy raz w tygodniu po zakupy – już stanowczo lepiej z różnorodnością, choć też szału nie ma. Pewnie dlatego ten kilkuletni zastój z czytaniem.