Okładka książki "Góry śpiewają" Nguyen Phan Que Mai
Książka "Góry śpiewają" Nguyen Phan Que Mai

„Góry śpiewają” Nguyen Phan Que Mai to książka, którą skończyłem pierwszego dnia majowego weekendu. Nie do końca jest to powieść idealna na lekturę właśnie w czasie takiego odpoczynku, ale zdecydowanie mówimy tu o pozycji wartej uwagi.

Materiał powstał dzięki współpracy autora recenzji z wydawnictwem Albatros.

„Góry śpiewają” Nguyen Phan Que Mai

Opowieść rozpoczyna się w momencie trwania wojny wietnamskiej. Dwunastoletnia Hương w czasie trwania konfliktu może liczyć tylko na swoją babcię, z którą ze wszystkich sił próbuje przetrwać najgorsze momenty. Tym, co ma wzmocnić dziewczynkę, jest opowieść życia jej babki, która przy okazji staje się burzliwą historią samego Wietnamu. W ten sposób „Góry śpiewają” przechodzą płynnie w wielopokoleniową sagę, w której wojny odgrywają ważną, choć nie kluczową rolę.

Przeczytaj również: „Skóra po dziadku” Mateusz Pakuła – recenzja

Saga rodziny Dieu Lan snuta jest równolegle w dwóch liniach czasowych. Pierwsza to moment wojny w Wietnamie, gdzie narratorką jest Huong. Druga zaś to historia samej seniorki rodu, przedstawiająca losy rodziny i kraju od 1930 roku. Ten pomysł zderzenia ze sobą dwóch perspektyw: starszej (pamiętającej czasy kolonializmu, japońskiej inwazji, komunizmu) oraz młodszej (dorastającej podczas wojny z USA i jej sojusznikami oraz jej konsekwencjami dla państwa i społeczeństwa) jest jednocześnie szokujący i dojmujący. Szczególnie dla kogoś, kto dotychczas widział tylko amerykańską perspektywę tego konfliktu.

Najważniejsze dla książki jest jednak coś innego, mianowicie oddanie głosu zwykłym ludziom, którzy zawsze najmocniej cierpią na każdej wojnie. Nguyen Phan Que Mai opowiada o konflikcie oczami i ustami mieszkańców Wietnamu (i to zarówno Północnego jak i Południowego) czyniąc z pozycji „Góry śpiewają” opowieść przejmującą i otwierającą oczy. Z momentami bolesnymi, poruszającymi, a nawet wkurzającymi z uwagi na niesprawiedliwość świata, ale też uniwersalnymi.

„Góry śpiewają” Nguyen Phan Que Mai to historia odkrycia burzliwych losów Wietnamu w XX wieku, tego jak wielcy tego świata chcieli rozerwać na strzępy ubogi kraj, posługując się najbardziej haniebnymi środkami, a konsekwencje bombardowań chemicznych dla przyszłości Wietnamczyków można porównać do sytuacji w Czarnobylu.

„Góry śpiewają” Nguyen Phan Que Mai – recenzja

„Góry śpiewają” to piekło wojny, które dotykało nie tylko żołnierzy USA, ale też drugą stronę, zwłaszcza ludność cywilną. To książka o tym, że konflikt zbrojny zawsze zostawia po sobie największe ślady, ale też dzieli społeczeństwo, a nawet rodziny. Historia, którą można traktować jako łagodną wersję odkłamania wojny w Wietnamie widzianej głównie oczami Hollywood. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o potężnej sile miłości, rodzinie i przebaczeniu. O tym, że w każdych warunkach, nawet najtrudniejszych można być człowiekiem dobrym, ale wymaga to największego poświęcenia.

„Góry śpiewają” Nguyen Phan Que Mai to książka ciekawa, warta uwagi ze względu na temat, ale jeżeli chodzi o jej literackość, można mieć do niej sporo zarzutów. Poetyckość języka nie do końca mnie zachwyciła, a i sam sposób zrealizowania całości niczym wyjątkowym nie jest. Tematycznie jednak książka się broni, dlatego warto zmierzyć się z jej lekturą.


Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!


Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

By Marcin Łopienski

Czytelnik, recenzent i promotor literatury. Na co dzień wydawca miejskiego portalu Radia Eska w Białymstoku. Zajmuje się bieżącymi sprawami dotyczącymi stolicy Podlasia, jak również całego regionu. Z mediami, wcześniej głównie sportowymi, związany od 2016 roku. Absolwent Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prywatnie wielki fan mediów społecznościowych, piłki nożnej oraz serialu „Przyjaciele”. Kontakt: m.lopienski@przeczytane.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *