Czym powinien charakteryzować się dobry kryminał? Ciekawą intrygą i sprawnie napisaną historią, tak żeby czytelnik nie był w stanie oderwać się od lektury. Lisa Gardner w swojej książce „Samotna” spełniła te warunki. Trzeba przyznać, że jak na początek serii, zaskakująco dobrze sobie poradziła.
Materiał powstał dzięki współpracy z Wydawnictwem Albatros.
Każdy ma w swoim notesie nazwisko autora, odnośnie którego ma spore wątpliwości. Najgorzej jeśli jest to przykład takiego twórcy, który odniósł wielki sukces (nieważne czy w swoim kraju, czy w Polsce), a liczne blurby znanych nam pisarzy zachęcają do sięgnięcia po książkę.
Lubicie książki Lee Childa? Jeśli tak, prozą Lisy Gardner się nie zawiedziecie
U mnie kimś takim była Lisa Gardner. Od ponad pięciu lat okładki jej książek przewijały mi się w przestrzeni internetowej, na półkach w księgarniach, na Instagramie i innych portalach promujących czytelnictwo. I chociaż to ścisła czołówka amerykańskich powieściopisarzy (o czym przypomina właściwie każdy blurb), ja zawsze miałem jakieś ale. Zazwyczaj najważniejszym argumentem był ten, żeby zamiast tracić czas na książki Gardner, to lepiej sięgnąć po Lee Childa.
Po przeczytaniu „Powiem tylko raz” i Samotnej” doszedłem do wniosku, że byłem w wielkim błędzie. A u sporej liczby użytkowników Instragrama przeczytałem, iż to jedne z najsłabszych książek z cyklu o komisarz D.D. Warren.
Jak Lisa Gardner rozpoczęła historię bohaterki w książce „Samotna”?
Lisa Gardner w książce „Samotna”, chociaż rozpoczyna serię z detektyw, to najmniej porusza jej wątek. Można śmiało napisać, że dobrze wprowadza w cały cykl, bo jako całość wysyła wyraźny sygnał, w jakim stylu będą pozostałe książki. Sama Warren pojawia się tu raczej sporadycznie, ale pewne kwestie już są zaznaczone (chociażby charakter policjantki i jej życie prywatne). O pewnych zależnościach i znajomościach naszej bohaterki również się dowiadujemy. Śmiało można zatem napisać, że to kryminał w którym Warren odgrywa marginalną rolę.
Skoro nie o D. D. Warren, to o czym jest ten kryminał?
O czym zatem jest ta książka? Snajper stanowej policji Bobby Dodge zostaje wezwany do akcji przy poważnej awanturze domowej w ekskluzywnej dzielnicy Bostonu. Jakiś mężczyzna celuje do żony i synka. Bobby nie waha się, zabija faceta, czym ratuje kobietę i dziecko. Tylko czy policjant nie padł ofiarą manipulacji wyjątkowo pięknej kobiety? To pytanie będzie wisiało w powietrzu aż do ostatniej strony książki i pozostanie z nami na długo. Do tego stopnia, że na pewno kilka razy zastanowimy się, czy w kolejnych częściach tej serii nie poznamy na nie odpowiedzi. A jeśli dodamy do tego, że ojcem zabitego był wpływowy sędzia, który teraz szykuje zemstę, a na jego synową poluje seryjny morderca, śmiało możecie szykować się na wybuchową historię.
Thriller psychologiczny godny polecenia
„Samotna” Lisy Gardner to bardzo dobry thriller psychologiczny z elementami kryminału. Z wieloma zaskakującymi momentami, z kilkoma fałszywymi tropami, z napięciem do ostatniego zdania. Do tego bardzo ciekawie został odzwierciedlony system karny Stanów Zjednoczonych, jak również trafnie zostało pokazane, ile w tym kraju znaczą pieniądze i znajomości.
I jak przystało na pisarzy amerykańskich został on bardzo dobrze napisany (kłaniam tłumaczowi Jerzemu Żebrowskiemu) dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie. A chyba o to chodzi w tym gatunku.
Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Powiem tylko raz”
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!