„Zły Tyrmand” Mariusz Urbanek – recenzja
Czy z opowieści 81 osób da się złożyć portret postaci? Z tym problemem zmierzył się Mariusz Urbanek przy książce „Zły Tyrmand”, nazywaną rewersem „Dziennika 1954” z uwagi na to, że…
Czy z opowieści 81 osób da się złożyć portret postaci? Z tym problemem zmierzył się Mariusz Urbanek przy książce „Zły Tyrmand”, nazywaną rewersem „Dziennika 1954” z uwagi na to, że…
„Powrót Wilka” Mirosława Tomaszewskiego to książka raczej nieznana szerszemu gronu czytelników. A powinna, bo to literatura na naprawdę wysokim poziomie.
W mojej bibliotece Alex Michaelides, który napisał książkę „Boginie” nie zajmuje szczególnego miejsca. Posiadam bowiem obydwie jego pozycje, ale „Pacjentka” od kilku lat leży na półce i czeka. Czy „Boginie”…
Mówiąc o książce „Suknia” Jennifer Robson nie można przejść obojętnie obok głównego tematu tej opowieści. Dlatego jeśli jesteście fanami brytyjskiej rodziny królewskiej, to znakomicie odnajdziecie się w tej historii.
Z jaką książką planujecie spędzić ten weekend? Jeśli nie macie planów lub zastanawiacie się nad pozycją, ale jeszcze nie podjęliście decyzji, polecam „Nasze idealne małżeństwo”. Czyli thriller psychologiczny, który najlepiej…
Czy to najdziwniejsza książka jaką czytałem w tym roku? O tak! Podczas lektury pozycji „Ostatni dom na zapomnianej ulicy” ciekawił mnie mroczny, duszny klimat i nieustannie towarzyszyło pytanie: o co…
Jeśli jeszcze nie wybraliście lektury na jesienne wieczory, polecam „Do ostatniej kropli krwi” Grahama Mastertona. Jedenasta część serii przygód Katie Maguire to idealny materiał na weekend. Jedynym problemem może być…
Z czym kojarzy Wam się emigracja? Mnie z pracą na odległość, rozłączonymi rodzinami, ale również robotą fizyczną i po prostu ciężką harówą. Piotr Mikołajczak o tym wszystkim pisze w książce…
Czym powinien charakteryzować się dobry kryminał? Ciekawą intrygą i sprawnie napisaną historią, tak żeby czytelnik nie był w stanie oderwać się od lektury. Lisa Gardner w swojej książce „Samotna” spełniła…
Thriller od początku trzymający w napięciu czy z akcją rozkręcającą się powoli? „Idealna rodzina” Lisy Jewell to ten drugi przypadek, ale warty uwagi, bo klimat tej powieści i rozwiązania fabularne…