„Hałas” Małgorzaty Halber to esej, który podejmuje temat współczesnego przeciążenia bodźcami – nie tylko dźwiękowymi, ale też informacyjnymi, społecznymi i emocjonalnymi. To książka, która nie prowadzi przez klasyczną narrację, ale raczej zachęca do zatrzymania się, wsłuchania się w siebie i świat, który – choć przepełniony dźwiękami – często milczy w sprawach istotnych.
„Hałas” Małgorzata Halber
Współczesny świat zalewa nas nadmiarem bodźców – od powiadomień i wiadomości po tempo życia i hałaśliwe otoczenie. W tym nieustannym szumie trudno o skupienie, spokój i prywatność. Książka „Hałas” Małgorzaty Halber porusza tematy takie jak polaryzacja w sieci, chaos informacyjny, przyciąganie uwagi, samotność, przymus pracy i miejskie przeciążenie. To opowieść o tym, jak trudno dziś funkcjonować w świecie, który wymaga od nas nieustannej obecności, zaangażowania i wydajności – i o poszukiwaniu sposobów na ucieczkę od tej kakofonii.
Przeczytaj również: „Reguły na czas chaosu” Tomasz Stawiszyński – recenzja
Małgorzata Halber nazywa ten stan „hałasem”, rozumianym nie tylko jako dźwięki, ale też jako suma nacisków ekonomicznych, społecznych i psychicznych. Hałas to także informacyjny przesyt, zmiany klimatyczne, urbanistyczne absurdy, chroniczne zmęczenie, lęk i ciągłe poczucie winy. Każdy z tych elementów z osobna byłby do zniesienia, lecz razem tworzą nieznośne obciążenie, które prowadzi do naszego rozproszenia, frustracji i wypalenia. To diagnoza społeczeństwa sukcesu, które zagubiło się w wymogach rynku i zapomniało o potrzebie spokoju oraz autentycznego życia.
Nie jesteś sam w tym Hałasie
Jedną z największych sił „Hałasu” jest sposób, w jaki Małgorzata Halber opisuje otaczający nas świat. Nie skupia się jedynie na dosłownym hałasie – szumie miasta, krzykach, dźwiękach mediów – ale traktuje go jako symbol znacznie szerszego zjawiska: nadmiaru. Nadmiaru informacji, oczekiwań, wymagań, powiadomień, komentarzy. Autorka zwraca uwagę, że człowiek XXI wieku żyje w ciągłej ekspozycji na bodźce, przez co traci zdolność do skupienia, ciszy czy wewnętrznej równowagi. To nie tylko społeczna diagnoza, ale również zaproszenie do autorefleksji – jaką rolę w tym chaosie odgrywamy sami?

Zdecydowanie doceniam autentyczność i dosadność, z jaką Małgorzata Halber dzieli się własnymi przemyśleniami i doświadczeniami. Jej słowa płyną z wnętrza, są emocjonalne, często bardzo intymne. Dzięki temu książka wywołuje silne emocje i daje poczucie bliskości – jakby słuchał głosu kogoś, kto rozumie jego niepokój. I w moim przypadku, z wieloma rzeczami, o których pisała Małgorzata Halber, się zgadzałem i identyfikowałem. W wielu momentach książki pomyślałem: wow, czuję zupełnie to samo, zgadzam się, czyli nie jestem sam w takim postrzeganiu świata!
Styl pisania Małgorzaty Halber jest zwięzły, ale mocno nasycony znaczeniem. Autorka unika patosu i rozbudowanych metafor, a mimo to potrafi trafić w punkt. To taka przeciwność Tomasza Stawiszyńskiego, polskiego filozofa i publicysty, który często operuje długimi, wielopiętrowymi zdaniami, pełnymi odniesień filozoficznych i terminologii, która bywa trudna w odbiorze dla przeciętnego czytelnika. Małgorzata Halber natomiast mówi prosto, bezpośrednio (czasem wulgarnie), bez zbędnych ozdobników. Jej styl przypomina rozmowę – nie wykład, nie esej, ale właśnie intymny dialog.
Dzięki temu „Hałas” nie męczy, mimo że porusza tematy trudne i wymagające. Jest to styl sprzyjający refleksji, spojrzenia na swoje codzienne życie często w krytyczny sposób. Nie brakuje również cytatów i odniesień do kultury, filozofii czy sztuki, co jest odpowiednim uzupełnieniem tez postawionych przez autorkę. To nie są jednak nachalne wtręty, a raczej delikatne drogowskazy, które poszerzają kontekst bez przytłaczania treści.
„Hałas” Małgorzata Halber – recenzja
„Hałas” to książka niełatwa, ale myślę, że bardzo potrzebna. W świecie, który nieustannie produkuje bodźce i wymaga reakcji, Małgorzata Halber proponuje zatrzymanie się i refleksję nad tym, co naprawdę istotne. Jej książka to coś więcej niż tylko opis zewnętrznego świata – to także głęboka analiza wnętrza człowieka, który próbuje odnaleźć ciszę wśród otaczającego go zgiełku.
Książka z pewnością nie trafi do każdego, ale dla osób wrażliwych na hałas – zarówno ten zewnętrzny, jak i wewnętrzny – może być czymś w rodzaju przewodnika lub wręcz ukojenia. To głos, który mówi szeptem, ale właśnie dlatego warto go usłyszeć.
Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!
