Okładka książki "Ostatni telefon" Lee Su-Yeon
Książka "Ostatni telefon" Lee Su-Yeon

„Ostatni telefon” Lee Su-Yeon to poruszająca opowieść o żałobie, stracie i próbie pogodzenia się z nieodwracalnym. Budka telefoniczna, dzięki której można raz jeszcze usłyszeć głos zmarłych, staje się tu subtelnym narzędziem refleksji nad relacjami z bliskimi i nad tym, jak radzimy sobie z ciężarem winy i emocji.

Materiał powstał dzięki współpracy autora recenzji z wydawnictwem Albatros.

„Ostatni telefon” Lee Su-Yeon

Jian to główna bohaterka książki „Ostatni telefon” Lee Su-Yeon. 33-latka pracuje w Seulu jako terapeutka specjalizująca się w psychologicznej autopsji. Do jej zadań należy wyjaśnianie przyczyn śmierci ludzi, którzy odebrali sobie życie i jednocześnie przywrócenie sensu funkcjonowania ich bliskim.

Domyślacie się pewnie, że cel poskładania w jedną szpulę wszystkich rozsupłanych ludzkich stanów emocjonalnych po utracie to wyczyn naprawdę spory. Jian to się udaje i można przez większą część książki odnieść wrażenie, że mamy tu do czynienia z kobietą z żelaza. Lee Su-Yeon w tym przypadku jednak zaskakuje, bo dziewczyna sama zmaga się z bolesną, nieprzepracowaną stratą i azyl znajduje w starej, obskurnej budce telefonicznej, gdzie w godzinie śmierci bliskiej nam osoby można ostatni raz wysłuchać jej głosu i poznać jej ostatnie myśli. Do czasu.

Tak, mamy w „Ostatnim telefonie” element magiczny i chociaż nie pełni on najważniejszej roli w samej powieści, bo tym są bohaterowie, o których za moment, to nie można przejść obok niego obojętnie. Budka telefoniczna za pomocą której możemy zadzwonić do zmarłej osoby, postaciom z książki pomaga pogodzić się ze stratą, przejść przez wszystkie etapy żałoby i zdjąć z pleców ciężar winy. Dla nas jednak może być swego rodzaju dzwonkiem alarmowym do poprawy relacji z najbliższymi.

„Ostatni telefon” to sześć oddzielnych historii osób, które zmagają się z pogodzeniem się z utratą bliskiej osoby. Ale też przede wszystkim sześć palących i uniwersalnych problemów, z jakimi zmaga się ludzkość. Kłopotami, które mogą prowadzić do depresji i decyzji o zakończeniu swojego życia.

„Ostatni telefon” Lee Su-Yeon – recenzja

Wydawać się może, że „Ostatni telefon” to jedynie książka smutna, negatywna, która przytłacza, zamiast wyzwalać. Owszem, tematyka jest ciężka, a wiedza psychologiczna Lee Su-Yeon dodatkowo urealnia całą opowieść, ale jest w tej historii bardzo dużo światła i ciekawie sugeruje to okładka książki (choć koty nie do końca rozumiem). Co sprawia też, że z przymrużeniem oka patrzy się na drobne niedostatki fabularne.

„Ostatni telefon” Lee Su-Yeon z subtelnością azjatyckiej literatury szokuje, otwiera oczy i pokrzepia. Przeczytaj, a być może twoje życie już nigdy nie będzie takie same.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

By Marcin Łopienski

Czytelnik, recenzent i promotor literatury. Na co dzień wydawca miejskiego portalu Radia Eska w Białymstoku. Zajmuje się bieżącymi sprawami dotyczącymi stolicy Podlasia, jak również całego regionu. Z mediami, wcześniej głównie sportowymi, związany od 2016 roku. Absolwent Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prywatnie wielki fan mediów społecznościowych, piłki nożnej oraz serialu „Przyjaciele”. Kontakt: m.lopienski@przeczytane.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *