Okładka książki "Zostań moim aniołem" Gabriela Gargaś
Książka "Zostań moim aniołem" Gabriela Gargaś

Na co dzień czytam raczej kryminały i biografie, w grudniu jednak sięgnęłam po powieść z gatunku „świątecznych”. Czas przygotowań do Bożego Narodzenia to idealny moment, by zaparzyć pyszną herbatę, usiąść w fotelu, przykryć się kocem i zanurzyć w lekkiej lekturze.

„Zostań moim aniołem” Gabriela Gargaś

Powieść skłania czytelnika do refleksji. Myślę, że każdy odbiorca może inaczej odpowiedzieć na pytanie, o czym jest książka „Zostań moim aniołem”. Kwestia interpretacji. Ja mogłabym powiedzieć, że o miłości, przyjaźni, przemijaniu i wybaczaniu. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Początek jest dobry, zachęca do zaznajomienia się z bohaterami. Potem jednak Gabriela Gargaś przedstawia trochę za dużo postaci, wątki się mieszają i można się pogubić. Można powiedzieć, że głównymi bohaterkami są siostry o nietypowych imionach – Marietta i Berenika. Są najlepszymi przyjaciółkami. W życiu zajmują się zupełnie czym innym, młodsza Marietta prowadzi swój sklep z rękodziełem, a starsza Berenika jest pielęgniarką na OIOM-ie. Jej praca jest przedstawiona bardzo ciekawie. Ciężki zawód, reanimacje zdarzają się kilka razy dziennie, pacjenci są zazwyczaj nieprzytomni, a pielęgniarki pełnią często role psychologów dla rodzin, nawiązuje z nimi więzi. Chwycił mnie za serce moment, w którym umierająca kobieta poprosiła Berenikę, by ta obiecała jej, że przytuli jej maleńkiego synka.

Przeczytaj również: „Szczęście przy kominku” Gabriela Gargaś – recenzja

Ta słodko-gorzka opowieść pokazuje i uświadamia kilka (z pozoru oczywistych) kwestii, o których często zdarza nam się zapominać. Skłania do refleksji i zastanowienia się. Autorka przedstawia różne rodzaje miłości: matki do dziecka, pomiędzy siostrami czy kobietą i mężczyzną. Smutna jest jednak również refleksja, że w dzisiejszych czasach ludzie nie potrafią okazywać sobie uczuć i boją się to robić.

Okładka książki "Zostań moim aniołem" Gabriela Gargaś
Książka „Zostań moim aniołem” Gabriela Gargaś

„Zostań moim aniołem” to kilka historii różnych osób. Pokazuje, że czasem branie ślubu tylko dlatego, że jest się po trzydziestce i zegar biologiczny tyka to bardzo zły pomysł. W takich przypadkach często los może pokrzyżować plany i postawić na drodze najprawdziwszego anioła, który wprawdzie ma skrzydła na plecach, ale mało anielskie przekleństwo na ustach, w dodatku nuci piosenkę Tymka o demonach, która w tym roku hulała we wszystkich stacjach radiowych sto razy dziennie. Miłość można również poznać, gdy kompletnie pijana puka do twoich drzwi i pada w progu. Bohaterce nie pozostało nic innego jak podłożyć poduszkę pod głowę, przykryć kocykiem i poczekać aż gość wytrzeźwieje. Życie często potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.

Polska autorka pokazuje również różne rodzaje relacji, często problematycznych. Kobieta po 50-tce, kolorowy ptak, szalona babcia i poważny biznesmen po 30-tce z pozoru nie mają szans na dogadanie się. Poznają się na terapii, a zostają najlepszymi przyjaciółmi. W powieści ukazane zostają także historie małżeństw, w których fasada jest piękna, lecz to tylko pozory i rzeczywistość wygląda bardzo źle, wręcz fatalnie i lepszym rozwiązaniem jest rozstanie.

„Zostań moim aniołem” Gabriela Gargaś – recenzja

„Zostań moim aniołem” czyta się bardzo szybko. W moim przypadku była to kwestia trzech wieczorów. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś uświadamia, że często nie potrzeba wiele, wystarczy bowiem po prostu być, żeby ktoś czuł wsparcie, jakie mu dajemy. Wszystko w życiu jest kwestią podejścia i perspektywy, jak mawia jeden z bohaterów: skąd wiesz czy to szczęście? A może nieszczęście?

Codziennie wokół przecież zdarzają się cuda, trzeba je tylko zauważać i doceniać. Pomimo obyczajowej historii po odłożeniu książki można być nastrojonym pozytywnie i dojść do refleksji, że wszystko w życiu dzieje się po coś i nie ma przypadku. Kto wie, kiedy anioł wpadnie w odwiedziny i namiesza nam w życiu?

Wszystkie książki Gabrieli Gargaś znajdziesz na selkar.pl.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Verified by MonsterInsights