Zabawna i urocza, tak w dwóch słowach mogłabym opisać książkę Rachel Winters „Co powiesz na spotkanie?”. Coś w sam raz dla fanów lekkiej i przyjemnej literatury, ale przy tym pozbawionej infantylności. W mojej opinii zdecydowanie najlepsza powieść z serii „Mała czarna” Wydawnictwa Albatros.
Materiał powstał dzięki współpracy z wydawnictwem Albatros.
„Co powiesz na spotkanie?” Rachel Winters
Fabuła współczesnych komedii romantycznych w zasadzie najczęściej dotyczy młodej i nieco nieporadnej kobiety, która chce coś zmienić w swoim życiu, albo coś jej ostatnio nie wyszło i przeżywa pewnego rodzaju kryzys. Spotyka zatem dwóch mężczyzn. Jeden jest przystojny, ale tajemniczy i czasem zarozumiały, drugi to zazwyczaj uczciwy, ale nieco mniej zaskakujący poczciwiec. W książce Rachel Winters jest podobnie. Lecz nie przeczytacie tu kolejnej historii a’la Bridget Jones.
Przeczytaj również: „Chłopiec z klocków” Keith Stuart – recenzja
Co więc jest zaskakującego i innego w tej pozycji? Ujmuje postać głównej bohaterki. Takiej prostej przyjaznej dziewczyny z sąsiedztwa. O rudych włosach i uroczym sposobie bycia. Evie pracuje w agencji reprezentującej scenarzystów już od kilku lat jako asystentka. Marzy jej się zostanie agentką, a nie tylko przynoszenie kawy i załatwianie papierkowej roboty za szefa. Pewnego dnia staje przed szansą awansu. Musi tylko wykonać jedno zadanie… sprawić, by największa gwiazda ich agencji, Ezra, rozliczył się z zamówionego scenariusza. Aby mu w tym pomóc Evie postanawia udowodnić, że historie miłosne z filmów zdarzają się naprawdę i zaczyna wdrażać swój plan. Chce poznać miłość swojego życia odgrywając scenki z komedii romantycznych i umawiając się na kolejne randki. To dawka sporego humoru, a przy okazji możesz sprawdzić swoją znajomość filmów.
Ciekawy wątek stanowi korespondencja Evie ze swoimi przyjaciółmi, którzy choć daleko, zawsze chcą ją wesprzeć i pomóc. Maria, Jeremy i Sarah na odległość udzielają rad głównej bohaterce. Poznajemy po trochu całą trójkę, która przygotowuje się do wieczoru panieńskiego i ślubu Sarah. Mnogość wątków na szczęście nie przytłacza, a humor w nich zawarty sprawia wiele przyjemności. Oprócz wspomnianej trójki Evie w londyńskiej kawiarni poznaje pewną dziewczynkę i jej ojca Bena. Evie nawiązuje z małą Anette nić porozumienia, choć jej tata nie jest do końca przekonany do dziewczyny i traktuje ją z wyraźną rezerwą.
„Co powiesz na spotkanie?” Rachel Winters – recenzja
Czy Ezra napisze scenariusz i zapewni Evie awans na agenta? Zwroty akcji są zaskakujące i do końca nie wiadomo jak skończy się ta historia. W życiu naszej bohaterki pojawi się jeszcze jeden mężczyzna, który sprawi, że Evie wreszcie poczuje się bezpiecznie. Przystojny scenarzysta także spróbuje zawrócić dziewczynie w głowie. Choć opowieść wydaje się nieskomplikowana, zapewniam, że nie będziecie się przy niej nudzić i kończąc książkę westchniecie rozczarowani, że zbyt szybko się skończyła. Zaskoczy was zakończenie tej historii i uśmiechnięcie się na myśl o Evie i jej przyjaciołach.
Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!