Okładka książki "Koncertina" Andrzej Muszyński
Książka "Koncertina" Andrzej Muszyński

„Koncertina” Andrzej Muszyński – recenzja

Czy na polskim rynku wydawniczym powinno pojawić się więcej książek o migracji i kryzysie na polsko-białoruskiej granicy? „Koncertina” to wyjątkowa opowieść na ten temat, bo nie narzuca nam swojego zdania, tylko spokojnie próbuje odpowiedzieć na pytania, które może wielu z nas zastanawiały się od dawna.

Materiał powstał dzięki współpracy autora recenzji z wydawnictwem Cyranka.

„Koncertina” Andrzej Muszyński

„Koncertina” Andrzeja Muszyńskiego jest zupełnie odmiennym głosem w tej tematyce. Autor bowiem skupia się na człowieku i jego emocjach, ale chyba jako jedyny próbuje zrozumieć ludzi z obydwu stron barykady, jednocześnie wyzbywając się w swojej opowieści polityki i oskarżeń.

Jesienią 2021 roku życie Andreja splata się z historią Sarwat i Talala, dwójki młodych Syryjczyków, którzy odważnie postanawiają opuścić swój kraj, by uciec przed okropnościami wojny. To spotkanie staje się punktem zwrotnym, który prowadzi do nawiązania silnej przyjaźni między bohaterami. Autor dzieli się z czytelnikiem nie tylko ich dramatyczną podróżą, ale także codziennymi przeżyciami, radościami i trudnościami, jakie napotykają na swej drodze.

Przeczytaj także: „POKORA” SZCZEPAN TWARDOCH – RECENZJA

Książka „Koncertina” wyróżnia się dynamicznym językiem, w którym wpływ wielości krótkich, szczegółowych zdań jest wyraźnie zauważalny. To narzędzie sprawia, że zanurzyłęm się głęboko w emocje i doświadczenia bohaterów, śledząc ich losy z bliska. Każde zdanie, pełne intensywności i bogactwa szczegółów, przyczyniło się do budowania autentycznej atmosfery opowieści.

Narracja, czyli retrospekcja autora

To, co niezwykle istotne w „Koncertinie”, to narracja, która ma formę retrospekcji autora. Impresji Andrzeja Muszyńskiego jest tutaj zdecydowana większość, przedzielona wierszami i obrazami Sarwat. To niecodzienny dwugłos, dzięki któremu poznajemy stosunek do migracji zarówno Polaków, jak i migrantów. Niesamowite jest to, że autor skonstruował taką formę, iż właściwie zdołał pokazać jak na dłoni, skąd w Polsce bierze się paniczny lęk przed obcymi, skrzętnie wykorzystywany przez media do podkręcania nastrojów społecznych. Co trzeba podkreślić, przy tym w ogóle nie oskarżając Polaków, a wręcz ich broniąc. Drugiej stronie Andrzej Muszyński może i nie oddał tak dużo miejsca, jak swojej retrospektywnej opowieści, ale w oszczędnej, niezwykle sugestywnej i emocjonalnej poezji, Sarwat też przekazuje bardzo dużo.

Taki sposób narracji w „Koncertinie” uważam za strzał w dziesiątkę. Andrzej Muszyński, przekazując nam osobiste doświadczenia, w tym swojej rodziny, przekazuje, dlaczego szczególnie w starszym pokoleniu tyle lęku przed obcymi. Mało tego, na bazie własnych przygód pokazuje nam jakie emocje mogą towarzyszyć migrantom przyjeżdżającym do Polski. Z czego zacofanie, lęk przed nieznanym, brutalne zderzenie z technologią – to tylko te najważniejsze kwestie. Przy okazji demaskuje również Europę za jej ospałość i krótką pamięć o konflikcie w Syrii.

„Koncertina” Andrzej Muszyński – recenzja

Andrzej Muszyński dzięki takiej narracji upiekł zatem kilka pieczeni na jednym ogniu, ale moim zdaniem są dwa najważniejsze przesłania „Koncertiny”. Po pierwsze my jako naród nigdy nie będziemy otwartym, empatycznym społeczeństwem, jeśli będziemy tak zamknięci we własnych granicach. I po drugie: kryzys migracyjny nie musi mieć wyłącznie tego obrazu, które media serwowały nam jesienią i zimą 2021 roku. Ale tylko od nas zależy, którą narrację ostatecznie wybierzemy.

„Koncertina” jest wyjątkowym głosem w tym temacie, bo ona niczego nam nie narzuca, a jedynie próbuje na spokojnie odpowiedzieć na pytania, które być może w naszych głowach pojawiały się od lat.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!

Czytelnik, recenzent i promotor literatury.

Na co dzień wydawca miejskiego portalu Radia Eska w Białymstoku. Zajmuje się bieżącymi sprawami dotyczącymi stolicy Podlasia, jak również całego regionu. Z mediami, wcześniej głównie sportowymi, związany od 2016 roku. Absolwent Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prywatnie wielki fan mediów społecznościowych, piłki nożnej oraz serialu „Przyjaciele”.

Kontakt: m.lopienski@przeczytane.net

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *