Okładka książki "Porzucone dziecko" Marcel Moss
Książka "Porzucone dziecko" Marcel Moss

Czy trauma z dzieciństwa może zniszczyć człowieka nawet wtedy, gdy próbuje zbudować swoje życie od nowa? Co dzieje się z dzieckiem, które nie miało komu zaufać – i z dorosłym, którym później się staje? „Porzucone dziecko” Marcela Mossa to książka, która zostaje w głowie na długo po odłożeniu.

„Porzucone dziecko” Marcel Moss

Jak wielki wpływ ma trauma z dzieciństwa na całe życie człowieka? Kornel to chłopiec, który dorasta w domu, w którym nie ma rozumienia. Jest to miejsce nasycone lękiem i niebezpieczeństwem. Miłość istnieje tylko jako puste słowo, którego nikt w praktyce nie pokazuje.

Przeczytaj również: „W domu kłamców” Kelsey Cox – recenzja

Z biegiem lat widzimy, jak wydarzenia z przeszłości kształtują osobowość mężczyzny. Kornel dorasta, ale trauma dorasta razem z nim. Przypomina o sobie w każdej relacji, w każdym momencie, w którym powinien zaufać, otworzyć się, poczuć się częścią świata. Przeszłość wraca nie tylko w jego wspomnieniach, lecz także w wydarzeniach, które zaczynają nabierać bardziej mrocznego charakteru. W pewnym momencie bohater staje przed prawdą o swoim pochodzeniu i o tym, co naprawdę wydarzyło się w jego dzieciństwie. Odkrywane tajemnice nie przynoszą ukojenia – zamiast tego popychają Kornela do decyzji i działań, których konsekwencje trudno przewidzieć. Moss prowadzi nas krok po kroku przez życie człowieka złamanego przez los, a jednocześnie desperacko próbującego znaleźć swoje miejsce w świecie, który nigdy go nie chciał.

Jak wielki wpływ ma trauma z dzieciństwa na całe życie człowieka?

Marcel Moss słynie z tworzenia intensywnych, pełnych napięcia historii opartych na psychologii postaci. W „Porzuconym dziecku” ponownie wykorzystuje: narrację pierwszoosobową, dzięki której czytelnik wchodzi głęboko w myśli bohatera; dynamiczne, krótkie rozdziały, budujące tempo i poczucie narastającego napięcia; wtrącenia emocjonalne, surowy język i bezpośredni styl, oddający chaos wewnętrzny protagonistów; stopniowe odkrywanie prawdy, poprzez retrospekcje i odsłanianie kolejnych warstw przeszłości. Marcel Moss pisze językiem, który nie udaje literackiej elegancji. Wręcz przeciwnie – on chce, żeby bolało.

Okładka książki "Porzucone dziecko" Marcel Moss
Książka „Porzucone dziecko” Marcel Moss

Choć książka ma wyrazisty klimat i porusza ważny temat, pewne elementy nie wszystkim mogą odpowiadać. Skrajna emocjonalność momentami może się wydawać zbyt dosłowna. Autor często korzysta z podobnych schematów w swoich thrillerach – trauma, toksyczna rodzina, narastająca obsesja. To sprawia, że mamy poczucie powtarzalności motywów. Niektóre wątki mogą wydawać się zbyt dramatyczne lub przerysowane, aby zachować pełną wiarygodność psychologiczną.

„Porzucone dziecko” Marcel Moss – recenzja

„Porzucone dziecko” to książka trudna, intensywna, momentami przytłaczająca, ale właśnie dlatego potrzebna. Pokazuje, że człowiek bez miłości nie zapomina tego braku; nosi go w sobie jak bliznę, która nigdy się do końca nie goi. To lektura, która wywołuje emocje, boli podczas czytania, ale w dobrym sensie- zmusza do refleksji i współczucia. Polecam ją tym, którzy lubią literaturę dotykającą ludzkich ran i ciemnych zakamarków psychiki. To książka, która nie daje ukojenia, ale daje zrozumienie.

MONIKA BARTCZAK (sprawdź profil autorki na Instagramie)


Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!


Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!
One thought on “„Porzucone dziecko” Marcel Moss – recenzja”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *