Okładka książki "Pralnia serc Marigold" Jungeun Yun
Książka "Pralnia serc Marigold" Jungeun Yun

Czy piękna okładka musi zawierać piękne wnętrze? „Pralnia serc Marigold” Jungeun Yun pokazuje, że tak! Każdy, kto lubi literaturę azjatycką i lubi magię z nią związaną, będzie usatysfakcjonowany.

Materiał powstał dzięki współpracy z wydawnictwem Mova.

„Pralnia serc Marigold” Jungeun Yun

Czym jest pralnia serc Marigold? To pralnia umysłów, w której plamy na sercach są prane i prasowane. Jeśli coś cię niepokoi, tam znajdziesz pomoc. Historia osadzona jest w malowniczej pralni na wzgórzu, otoczonej górami i morzem, gdzie enigmatyczna Ji-eun serwuje gościom herbatę i pozwala im dzielić się najskrytszymi tajemnicami. Pralnia ta jest niezwykłym miejscem, gdzie zdrada, porzucone marzenia i bolesne rany mogą zniknąć jak plamy z koszuli. Ji-eun posiada wyjątkowe zdolności, które pozwalają jej na magiczne pranie, wymazujące niechciane wspomnienia z pamięci.

Przeczytaj także: „Zanim wystygnie kawa” Toshikazu Kawaguchi – recenzja

Postać Ji-eun jest intrygująca i pełna tajemnic. Urodziła się z niezwykłymi zdolnościami, które w nieoczekiwany sposób zmieniły jej życie, prowadząc do bolesnej rozłąki. Mimo trudnej przeszłości, Ji-eun odkrywa, że smutek może mieć pozytywne oblicze, a blizny mogą zakwitnąć. Jej zapał i wiara mają moc rozbudzenia w innych woli życia, udowadniając, że nawet w obliczu smutku można odnaleźć przyszłe szczęście.

„Pralnia serc Marigold” to bestsellerowa powieść Jungeun Yun, była najlepiej sprzedającą się powieścią w Korei Południowej w 2023 roku. Autorka jest zdania, że tworzenie to autorefleksja, dokładne badanie emocji. „Pisać znaczy łączyć” to dewiza Koreanki i myślę, że warto zapamiętać te słowa na dłużej.

Jak wymazać ból?

„Pralnia serc Marigold” to opowieść o wyjątkowym klimacie i tajemniczości, co pokazuje już sama postać Ji-eun. Wiemy o niej dostatecznie wiele informacji, aby uzyskać naszą sympatię, a jednocześnie zbyt mało, aby odgadnąć, kim tak naprawdę jest główna bohaterka. Powieść działa na wyobraźnię, szczególnie w pierwszych stu stronach, kiedy pisarka rozpieszcza nas ogromem ślicznych opisów wzgórza, na którym ostatecznie powstała malownicza pralnia serc. Dzięki temu miejsce akcji staje się niemalże bohaterem samym w sobie, zyskując głębię dzięki barwnym i pełnym detali opisom. Wprowadzenie w fabułę również pobudza naszą ciekawość i choć wydarzenia balansują między realizmem a fantastyką, to nie mogłem oderwać się od tej książki. 

Okładka książki "Pralnia serc Marigold" Jungeun Yun
Książka „Pralnia serc Marigold” Jungeun Yun

Książka „Pralnia serc Marigold” porusza ważne tematy takie jak przebaczenie, odkupienie i siła wspomnień. Jungeun Yun nie boi się stawiać trudnych pytań o to, co to znaczy zapomnieć, a co przebaczyć. Czy można całkowicie wymazać ból z przeszłości, czy lepiej nauczyć się z nim żyć? Ji-eun pomaga swoim klientom znaleźć odpowiedzi na te pytania, niejednokrotnie prowadząc ich do zrozumienia, że najważniejsze jest zaakceptowanie siebie i swojej historii. To książka, która pokazuje, że mimo bólu i strat, zawsze istnieje możliwość uzdrowienia i nowego początku.

„Pralnię serc Marigold” polecam czytać w ciszy albo w warunkach zbliżonych do medytacji. Lektura przez swój klimat i malowniczy styl pisania autorki działa kojąco i relaksująco. To komfortowa i budująca podróż przez różne rady życiowe i poradniki, formatem oraz nastrojem zbliżona do „Zanim wystygnie kawa” Toshikazu Kawaguchiego. A jeśli mowa o poradnikach, to książka Jungeun Yun jest kopalnią cytatów i prawd, z którymi nie sposób się nie zgodzić (bo są jednak dosyć oczywiste). Dlatego jeśli macie już w dłoni tę książkę, to zaopatrzcie się również w zakładki indeksujące. 

Mam jednak tę świadomość, że im dalej w las, tym zainteresowanie książką może maleć. Dlatego wcześniej wspomniałem o tym, że powieść działa na wyobraźnię przez pierwsze sto stron, a potem przez takie, a nie inne poprowadzenie fabuły sprawiło, że coraz bardziej zacząłem się nudzić. Nie wszyscy więc będą zachwyceni historią, nie każdemu przypadnie do gustu i nie każdy wytrzyma do końca. Na szczęście zakończenie wynagrodziło mi pewne zwątpienie, że w tej historii wydarzyło się wszystko, co mogło się wydarzyć dobrego. 

„Pralnia serc Marigold” Jungeun Yun – recenzja

Czy piękna okładka to także piękne wnętrze? Nie zawsze to się sprawdza, ale książka „Pralnia serc Marigold” potwierdza, że taka zależność wcale nie musi być wyjątkiem od reguły. Uwielbiam literaturę azjatycką z wielu powodów, najbardziej za to, że zmusza do refleksji i choć akcji  jest jak na lekarstwo, to wylewa się z niej ocean uczuć. Powieść Jungeun Yun jest miejscami melancholijna, czasami zbyt refleksyjna, ale ostatecznie okazuje się bardzo mądra i przynosi ukojenie. Książka pięknie pokazuje na każdym kroku, że najważniejsze jest szukanie szczęścia w tym, co jest teraz, a przeszłość należy odstawić w kąt.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

5/5 - (1 vote)
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

By Paweł Łopienski

Redaktor prowadzący bloga Przeczytane. Książkoholik. Miłośnik literatury pięknej, brytyjskiej muzyki i francuskiej piłki. Kontakt: pawell@przeczytane.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Verified by MonsterInsights