„Stanie się coś złego” Jakub Bączykowski – recenzja
Okres okołoświąteczny w czytanych przeze mnie dotąd książkach obejmował to, co widzimy oczami wyobraźni słysząc o Bożym Narodzeniu. Sielankowość ciepłego kominka i choinki zasypanej prezentami, w kontraście do huczącego za…