okładka książki "Chodź za mną" Joanna Opiat-Bojarska
Książka Joanna Opiat-Bojarska - "Chodź za mną"

Pamiętacie tytuł do którego podchodziliście sceptycznie, a ostatecznie byliście nim pozytywnie zaskoczeni? Ostatnio u mnie taką książką była „Chodź za mną”, którą napisała Joanna Opiat-Bojarska.

Na samym początku muszę przyznać, że bardzo obawiałem się rozczarowania i pewnie gdyby nie to, że obiecałem autorce w końcu sięgnąć po jej powieść, to jeszcze długo zastanawiałbym się, czy te pozytywne recenzje jej książek nie są przesadzone.

Chodź za mną” dobrym reprezentantem gatunku domestic noir

Nie są. „Chodź za mną” opowiada historię Ewy i Artura. Kobieta jest żoną Sławka, marynarza, którego częściej nie ma w domu niż jest, a jak już jest, okazuje się domowym prześladowcą. Na co dzień prowadzi ona salon fryzjerski i przesiaduje na Instagramie, bo jest początkującą influencerką. Chłopak natomiast mieszka z Ewą w jednej kamienicy (którą łączy wszystkich), jest niewidomym studentem, a „po godzinach” psychofanem mężatki. Wspomniana dwójka to główni bohaterowie, z ich perspektywy również prowadzona jest narracja.

Mnogość postaci i problemów

Cechą charakterystyczną „Chodź za mną” jest wielość ważnych postaci i problemów. Chociaż wspomniałem wcześniej o Arturze i Ewie, to równie istotni są Jacek i Iwona. Facet jest kochankiem fryzjerki, a kobieta jego żoną i również influencerką, do tego idealną instamatką. Co najważniejsze wszyscy bohaterowie, łącznie ze Sławkiem (którego w sumie dosyć późno poznajemy), są bardzo dobrze sportretowani. Obok żadnego nie możemy przejść obojętnie i każdy ma w sobie jakąś tajemnicę. Postaci nie są zatem do bólu jednoznaczne, co znacząco wpływa na zainteresowanie lekturą. Muszę przyznać, że to Opiat-Bojarskiej udało się bardzo dobrze.

"Chodź za mną" Joanna Opiat-Bojarska
Książka Joanna Opiat-Bojarska – „Chodź za mną”

W końcu problematyka: ta książka porusza kilka kwestii. Środowisko Instagrama, problem funkcjonowania niewidomych, kryzysu małżeństw i przemocy domowej. W tym miejscu chylę czoła autorce, bo każdy wątek został nakreślony z wielkim realizmem. Osobiście najbardziej przeraziła mnie postać Artura – naprawdę warto przeczytać „Chodź za mną” chociażby po to, aby poznać na jakie problemy każdego dnia natrafiają niewidomi i jak są odbierani w naszym społeczeństwie. Ważne jest również to, że książka nie jest cegłą, a każdy wątek udało się Opiat-Bojarskiej dobrze, ale bez zbędnych dłużyzn opisać. Trzeba również pamiętać, że to thriller, a nie literatura fakty, dlatego ja na ten gatunek, autorce udało się mnie-czytelnika zaciekawić.

Thriller od którego nie oderwiesz się

Ten tytuł został mi kilkukrotnie polecony przez kobiety, które nie mogły oderwać się od lektury. Sam złapałem się na tym samym, choć sam gatunek domestic noir może nie do końca mężczyznom podpasować. W moim przypadku było tak, że pochłaniałem rozdział za rozdziałem. Bo chociaż „Chodź za mną” porusza ważne, aktualne kwestie, to jako thriller trzyma w napięciu do samego końca. I totalnie zaskakuje swoim zakończeniem.

Polecam szczególnie fankom (i fanom też) gatunku domestic noir.

Jeśli spodobał ci się ten artykuł, może zainteresuje cię również „Zmora”.

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

By Marcin Łopienski

Czytelnik, recenzent i promotor literatury. Na co dzień wydawca miejskiego portalu Radia Eska w Białymstoku. Zajmuje się bieżącymi sprawami dotyczącymi stolicy Podlasia, jak również całego regionu. Z mediami, wcześniej głównie sportowymi, związany od 2016 roku. Absolwent Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prywatnie wielki fan mediów społecznościowych, piłki nożnej oraz serialu „Przyjaciele”. Kontakt: m.lopienski@przeczytane.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Verified by MonsterInsights