Dave Cullen i jego książka „Columbine” uważana jest za klasyka gatunku true crime. Jak często zdarzyło Wam się czytać o danej historii z otwartymi ustami? Wszystko to w połączeniu z przerażeniem, smutkiem i niesamowitą wściekłością, towarzyszyło mi podczas lektury „Columbine”.
„Columbine” Dave Cullen – arcydzieło true crime
To co przeraża najbardziej, to wyrachowanie, z jakim Eric Harris i Dylan Klebold 20 kwietnia 1999 roku zamordowali 13 osób w liceum Columbine. Dave Cullen w swojej książce „Columbine” w drobiazgowy sposób to opisuje. Ten reportaż nazywany jest „arcydziełem true crime”, bo autor oddał tej sprawie sporą cząstkę swojego życia. Dokumentowanie katastrofy przez 10 lat sprawiło, że dziennikarz na podstawie obszernego materiału dowodowego miał możliwość wyjaśnić motywy postępowania sprawców. Przy okazji zdemaskował też wszystkie mity, jakie narosły wokół tej sprawy i jakie piętno odcisnęła ona na lokalnej społeczności.
PRZECZYTAJ TAKŻE: „UMYSŁ PRZESTĘPCY” JAN GOŁĘBIOWSKI – RECENZJA
Tragedia na lata
Tragedia w Columbine High School to nie tylko historia dwóch chłopaków, którzy postanowili zabić jak najwięcej nauczycieli i uczniów. Masakra ta była wielkim sprawdzianem amerykańskiego systemu policyjnego. Ten okazał się niedołężny i nieprzygotowany na takich przestępców na kilka lat przed pamiętnymi wydarzeniami z 11 września. Dla kościoła ewangelickiego była to szansa na złowienie setek nowych wiernych. W przypadku rodzin tragedia na lata.
Tym, co mnie równie mocno przeraziło w książce autorstwa Dave’a Cullena był fakt, że każda z tych powyższych kwestii podczas lektury podnosi ciśnienie krwi. Bo policja w USA wielokrotnie mogła zapobiec tej tragedii, ale olała temat. Mało tego, po fakcie próbowała nawet zatuszować dowody. Kościół natomiast w żenujący sposób chciał skorzystać na tragedii innych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: „ZAGINIONE DZIEWCZYNY” JOHN GLATT – RECENZJA
„Columbine” Dave Cullen recenzja
„Columbine” i Dave Cullen to rzetelność w przedstawieniu historii w oparciu o dowody i skrupulatne wprowadzenie w zagadnienia psychologiczne. Lecz przede wszystkim opowiedzenie o wydarzeniach tak, aby poszkodowani również mieli tu zaszczytne miejsce. Chwyta za serce! Zostaje w głowie na długo. Sprawia, że nie możesz myśleć o niczym innym. A epilog całej historii, w której Dave Cullen wyjaśnia, jak sprawa tragedia w Columbine wpłynęła na jego życie momentami po prostu łamie serce. W jego reportażu mamy bowiem nie tylko drobiazgowo przeprowadzone śledztwo, ale również przedstawione kulisy pracy dziennikarza i to jak wpływa ona na prywatne życie.
Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!