„Polska odwraca oczy” to zbiór wstrząsających reportaży dotyczących Polaków mierzących się z wymiarem sprawiedliwości. Lektura autorstwa Justyny Kopińskiej boli, ale taki właśnie był jej cel. Książka miała poruszyć czytelnika i pokazać dramaty rodaków czające się tuż przed naszym nosem.
„Polska odwraca oczy” Justyna Kopińska
Justyna Kopińska to dziennikarka i socjolog, zajmująca się tematyką kryminalną, związaną z prawem karnym, sądami i więziennictwem. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych oraz Afryce Środkowej. Jak sama przyznawała, zawsze chciała być policjantką śledczą i „odkrywać ukryte sprawy dotyczące przemocy dotykającej bezbronnych ludzi”. Teraz robi to jako dziennikarka, a efekty możemy dostrzec właśnie w pozycji „Polska odwraca oczy”, wydanej w 2016 roku dzięki wydawnictwu Świat Książki.
Przeczytaj także: „SEKRETNE ŻYCIE DRZEW” PETER WOHLLEBEN – RECENZJA
Cieszę się, że wreszcie miałem możliwość sięgnąć po tę głośną lekturę. Choć wydawałoby się dziwne, bo sporo czasu minęło od jej premiery. Szukając czegoś niedługiego, ot, takiego na jeden lub dwa wieczory, zdecydowałem się sprawdzić osobiście, o co tak naprawdę, w tej wydawałoby się krótkiej, pozycji chodzi. Bo przecież chodzi o ludzkie dramaty, a moją ciekawość potęgowały liczne nagrody, między innymi imienia Teresy Torańskiej czy Ryszarda Kapuścińskiego.
Lektura pozostaje w głowie
Justyna Kopińska w zbiorze reportaży porusza kilka znanych z mediów głośnych spraw dotyczących takich postaci jak siostry Bernadette czy wydarzeń, na przykład samobójstwa ministra i jego żony, przemocy w szpitalach psychiatrycznych dla dzieci oraz młodzieży. Każda historia dotyczy czego innego, ale tak samo porusza i na długo pozostaje z czytelnikiem.
Już na samym początku autorka funduje nam nigdy niepublikowaną rozmowę z żoną Mariusza Trynkiewicza. Zabójcy czterech chłopców, osadzonego w ośrodku specjalnym w Gostyninie. Wówczas przekonujemy się, że pomimo niewielkiej liczby stron, ta pozycja nie będzie łatwa do przeczytania i kilka razy serce nas zaboli. I już po przeczytaniu pierwszej historii, miałem ochotę na przerwę. Nie dlatego, że treść była nie taka, jaką sobie wyobrażałem. Nie chodziło również o wątpliwą jakość pióra dziennikarki. Absolutnie nie, jednak to, co przeczytałem, nie mieściło mi się w głowie z powodu poglądów partnerki seryjnego mordercy.
Dalej wcale nie jest gorzej. W zbiorze znajduje się również reportaż o dręczonych nieletnich pacjentach szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim czy tuszowaniu przez policję najtrudniejszych spraw związanych z zabójstwami. Sporo miejsca poświęcono wspomnianej już siostrze Bernadetcie, o której autorka napisała nawet oddzielną książkę.
Ocena pozostawiona czytelnikowi
Choć niektóre sprawy nie wciągają równie mocno, co te przed chwilą przeze mnie przytoczone, tak klimat i nastrój podczas lektury nie zmienia się do samego końca. Możemy na własne oczy zobaczyć, ile zła czai się za rogiem. I jeśli wydarzenia te dzieją się wiele kilometrów od mojego lub twojego miejsca zamieszkania, nie oznacza to, że tutaj nie dochodzi do patologicznych sytuacji, związanych z polskim systemem sądownictwa, policją, szkolnictwem czy opieką zdrowia.
Przeczytaj także: „CZY DIABEŁ MIESZKA NA KREMLU?” WOJCIECH HARPULA – RECENZJA
Co warte podkreślenia, autorka właśnie nam pozostawia ocenę każdej z przytoczonych zdarzeń. Dlatego też ten tytuł jest tak wyjątkowy. Domyślam się, że w całości obiektywna postawa była trudna, biorąc pod uwagę okropności wielu wydarzeń. Nie wiem na ile jednak autorka w swoich reportażach dodała nowych faktów. Mimo ich popularności w mediach, z niektórymi z nich spotkałem się po raz pierwszy właśnie w tej książce.
„Polska odwraca oczy” Justyna Kopińska – recenzja
„Polska odwraca oczy” to bolesna lektura sprawiająca, że mamy po niej więcej pytań niż odpowiedzi. Dlaczego jest tyle zła, szczególnie w miejscach, gdzie być go nie powinno? A przynajmniej tak nam się wydaje, choć często myślenie zwykłego Kowalskiego nie jest adekwatne do tego, co dzieje się w rzeczywistości. Jestem też godny podziwu Justynie Kopińskiej, która trudzi się właśnie w takich tematach. Choć przeczytałem tę książkę kilka tygodni temu, to nadal zachodzę w głowę, dlaczego wcześniej nie sięgnąłem po jedną z pozycji tej autorki. Najwyższy czas to zmienić.
Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, Twitterze i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!