„Kształt serca” Dolores Redondo – recenzja
„Kształt serca” Dolores Redondo czytało się niczym scenariusz odcinka najlepszego serialu kryminalnego. Opowieść porywa znakomicie oddanym klimatem Luizjany i przyciąga niesamowitą fabułą.
„Kształt serca” Dolores Redondo czytało się niczym scenariusz odcinka najlepszego serialu kryminalnego. Opowieść porywa znakomicie oddanym klimatem Luizjany i przyciąga niesamowitą fabułą.
Najpierw po cichu słyszysz „Lśnienie” Kinga, później do głosu dochodzi „Milczenie owiec” Harrisa, a kiedy układasz ostatnie puzzle, rozlega się krzyk i zaczyna się walka z czasem. Ale nie zrozumcie…
Po przeczytaniu „Doliny Umarłych” byłem mocno zdeterminowany, aby poznać więcej przygód duetu Isles – Rizzoli. Sięgnąłem więc po pierwszą część z cyklu Tess Gerritsen, by sprawdzić jak to się wszystko…