Okładka książki "Mój mąż Żyd" Sylwia Borowska
Książka "Mój mąż Żyd" Sylwia Borowska

„Mój mąż Żyd” Sylwia Borowska – recenzja

Sylwia Borowska w książce „Mój mąż Żyd” przedstawia opowieści barwne, niczym stroje ekscentrycznych Izraelek. Życie gojki wśród Żydów nie jest łatwe. I to nie tylko ze względu na inną religię. Bo Izrael to bardzo specyficzny kraj.

Materiał powstał dzięki współpracy z księgarnią selkar.pl.

„Mój mąż Żyd” Sylwia Borowska

Państwo, w którym żyją Polki i z którym przychodzi im się mierzyć, to bardzo odmienny obraz od tego, który serwują nam media, czy znajomi wracający z podróży do Ziemi Świętej. Osiem historii, osiem miłości, osiem różnych doświadczeń. Dla jednych powodem wyprowadzki było gorące uczucie do Żyda, czy – jak coraz częściej mówią oni o sobie – Izraelczyka. Dla innych była to pasja podróżowania i chęć zamieszkania w Izraelu, uczucie zaś było konsekwencją wyboru właśnie tego państwa.

Przeczytaj także: „COLUMBINE. MASAKRA W AMERYKAŃSKIM LICEUM” DAVE CULLEN – RECENZJA

Kraj kontrastów

Kraj wielu kontrastów – takie określenie przychodzi mi na myśl po lekturze książki „Mój mąż Żyd”. Izrael zdaje się być kolorową wyspą w świecie Bliskiego Wschodu. Dowiedziałam się wielu rzeczy o Żydach, ich kulturze, codziennym życiu. O tym jak wygląda dzień w państwie, które jest stale w stanie wojny. Czy rzeczywiście w szabat nie jeździ się autem? Kto może podpalić gaz, gdy gotuje gojka? Nie sądziłam, że polskie kobiety tak bardzo różnią się od izraelskich. Ani że o polskich opowiada się liczne dowcipy w Izraelu.

Okładka książki "Mój mąż Żyd" Sylwia Borowska
Książka „Mój mąż Żyd” Sylwia Borowska

Izrael inny niż myślałam

„Mój mąż Żyd” to krótkie i bardzo ujmujące opowieści. Autorka zebrała tu wypowiedzi różnych kobiet i, uwaga, jednego Żyda. Izrael widziany oczami Polek jest na pewno inny niż ten opisany w przewodnikach. Jest też inny niż ten znany z mediów. Ten obraz jest bardzo prawdziwy i momentami wzruszający. Pokazuje dziwne zasady, którymi rządzi się państwo żydowskie. Dla nas może nie bardzo zrozumiałe i abstrakcyjne, dla nich jak najbardziej normalne. Mnóstwo treści zawartych w krótkich opowieściach o życiu, prawda bez lukrowania – tak podsumowałabym książkę Sylwii Borowskiej, która też jest jedną z gojek, które porwała miłość do Izraela i do Żyda. Choć nie brakuje trudnych sytuacji, jest też miejsce na romantyczne uczucie. Czytając można również poczuć zapachy kuchni bliskowschodniej: marokańskiej, libańskiej, arabskiej, pełnej przypraw i kolorów.

Przeczytaj także: „POLSCY TERRORYŚCI I ZAMACHOWCY” SŁAWOMIR KOPER – RECENZJA

„Mój mąż Żyd” Sylwia Borowska – recenzja

„Mój mąż Żyd” to książka warta polecenia. Także ze względu na piękne wydanie, okraszone sporą liczbą kolorowych zdjęć. W ich miejscu zmieściłoby się wprawdzie jeszcze sporo treści, bo po lekturze odczuwa się pewien niedosyt. Chciałoby się przeczytać kolejne krótkie historie biograficzne odważnych Polek, które na miejsce do życia wybrały sobie państwo Izrael. Zdumiewa ich siła i gotowość do życia w tak odmiennym kulturowo i przyrodniczo regionie. Jeśli tylko pojawi się kolejna pozycja Sylwia Borowskiej, z pewnością po nią sięgnę, bo ta wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.

„Mój mąż Żyd” i inne polecane książki biograficzne znajdziesz do kupienia na selkar.pl.

Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuTwitterze Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *