„Skradziony klejnot” Alek Rogoziński – recenzja
Podjąłem się misji przeczytania książki zwykle zarezerwowanej dla kobiet, czyli pozycji „Skradziony klejnot”, którą napisał Alek Rogoziński. Zwyciężyłem, ale mogę się czuć raczej jak Pyrrus.
Podjąłem się misji przeczytania książki zwykle zarezerwowanej dla kobiet, czyli pozycji „Skradziony klejnot”, którą napisał Alek Rogoziński. Zwyciężyłem, ale mogę się czuć raczej jak Pyrrus.
Anna North pisząc swoją książkę „Banitka” stworzyła bardzo ciekawe dzieło. Bo z jednej strony to western, ale jednak z elementami prozy Margaret Atwood i Cormaca McCarty’ego, dotykający bardzo ważnych tematów…
Nigdy nie myślałem, że zainteresuje mnie książkowy romans. Po przeczytaniu pozycji „Chodząca katastrofa”, którą napisała Jamie McGuire, muszę wykrzyknąć do siebie: „A jednak!”.
Macie już wrześniowe premiery, które zamierzacie przeczytać? Jeśli nadal się wahacie, to mamy dla was propozycję! Przeczytajcie książki wybrane przez nas.
Znacie to najfajniejsze uczucie, gdy trzymacie w rękach książkę, która naprawdę Was wciągnęła? Tak właśnie miałem podczas czytania pozycji „Modlitwa do Boga złego” Krzysztofa Kotowskiego.
Książka „Nie ma tego złego” Lauren Weisberger z jednej strony jest kontynuacją „Diabeł ubiera się u Prady” i „Zemsta ubiera się u Prady”, z drugiej może być odczytywana jako zupełnie…