„Teraz zaśniesz” C.L. Taylor – recenzja

Jak jeden wypadek może zmienić życie człowieka? Pytanie zadawane w literaturze od dawna. Próby zrozumienia i opisania przypadku jako siły sprawczej życia człowieka, podejmowane były od wieków. Podobną próbę podjęła C.L. Taylor. Autorka specjalizuje się w kryminałach i thrillerach, w historiach ludzi zderzających się z dziką rzeczywistością i trudnymi, ekstremalnymi sytuacjami. Nie inaczej jest w „Teraz zaśniesz”.

„Teraz zaśniesz” C.L. Taylor

Powieść „Teraz zaśniesz” zaczyna się powoli. Samochód. Grupka znajomych. Trochę śmiechu. Nagle wypadek. Życie bohaterki, Anny, która prowadziła samochód, zostaje wywrócone do góry nogami. Nic dziwnego. Ktoś ginie, ktoś zostaje kaleką. Anna musi walczyć z poczuciem winy i traumą. Narasta w niej niepokój i lęk. Ma trudności z powrotem do normalnego funkcjonowania, zaczyna cierpieć na bezsenność. Jej życie osobiste i uczuciowe, także chyli się ku końcowi. Dodatkowo Anna ma wrażenie, że jest obserwowana. Czuje na sobie oczy kogoś, jakby miała prześladowcę, który chce zniszczyć jej życie lub doprowadzić do obłędu.

Przeczytaj także: „NIEZNAJOMI” C. L. TAYLOR – RECENZJA

Jedyną nadzieją i ratunkiem wydaje się ucieczka na małą szkocką wyspę, aby rozpocząć nowy rozdział w życiu. Zatrudnia się na wyspie w hotelu i próbuje na nowo wszystko poukładać. Jednak marzenie o ucieczce i uwolnieniu się od wspomnień staje się niemożliwe, ponieważ również tutaj pojawia się prześladowca, a także wychodzą na jaw tajemnice skrywane przez hotelowych gości.

Podobieństwa do Agathy Christie

Wyspa i ograniczona liczba bohaterów na pierwszy rzut oka przypomina słynną książkę Agathy Christie „Dziesięciu małych murzynków”. Grono podejrzanych na odciętej wyspie i wśród nich jeden morderca. Motyw zdecydowanie zapożyczony, przerobiony na potrzeby książki i realiów w niej przedstawionych. Problemy ludzi, ich pobudki, podłoża ich psychiki są w dużym stopniu niezmienne, stąd też udało mi się dostrzec kilka podobieństw i zależności. Oczywiście nie jest to dzieło na miarę kryminału Agathy Christie, niemniej dosyć dobrze i sprawnie napisane. Czytanie nie męczy. Chłonie się powieść jednym tchem. Niewątpliwie ma na to wpływ wydanie i odpowiednia czcionka, ale także przystępność językowa i zwięzłość C.L. Taylor, która ogranicza zbędne opisy i niepotrzebne dygresje.

Trudno się oderwać od lektury

Fabuła rozwija się powoli i przez pierwsze sto stron następuje wprowadzenie z lekką dozą niepewności i leku. Nic nie jest powiedziane, wszystko czeka na swój moment. Kiedy akcja przyśpiesza, naprawdę trudno jest oderwać się od lektury, choć i początek utrzymany w klimacie obyczajowym chłonie się szybko, mimo powolności fabuły. C.L. Taylor oprócz intrygi, wątków i tajemnicy, zaprezentowała także psychologię postaci. W odpowiedni sposób narracyjny napisała studium bohaterki, przerażonej, zagubionej i przechodzącej traumę. Kwestie psychologiczne odgrywają tu znaczącą rolę, dzięki czemu, jako czytelnik mogłem nie tylko przeżywać tę historię, ale także świat widziany oczami bohaterki i również jej odczucia względem wszystkiego.

„Teraz zaśniesz” C.L. Taylor – recenzja

„Teraz zaśniesz” polecam wszystkim fanom thrillerów i wszystkim osobom poszukującym wciągającej lektury na wieczór.

Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, Twitterze i Instagramie!