„Trzynaście” Steve Cavanagh – recenzja
Po bardzo dobrze skonstruowanej linii fabularnej „Zarzutu” można było pomyśleć, że Steve Cavanagh polubił się z intrygami. Tym razem nie poszedł jednak o krok dalej. Co to to nie! Zamiast…
Po bardzo dobrze skonstruowanej linii fabularnej „Zarzutu” można było pomyśleć, że Steve Cavanagh polubił się z intrygami. Tym razem nie poszedł jednak o krok dalej. Co to to nie! Zamiast…
Steve Cavanagh w książce „Zarzut” wyciągnął wnioski po pierwszym tomie serii o Eddiem Flynnie. Zamiast błądzić między typową powieścią sensacyjną a thrillerem prawniczym, znacznie bardziej skoncentrował się na rozprawach sądowych…
Kiedy wskakuje w garnitur jest nie do powstrzymania. Zresztą na co dzień też. Eddie Flynn to kanciarz jakich mało, a na dodatek został wplątany w zatargi rosyjskiej mafii. Brzmi niewiarygodnie?…