„30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” to prawdziwa przejażdżka po pierwszych latach najpopularniejszych piłkarskich klubowych rozgrywek na świecie. Leszek Orłowski stworzył kompendium wiedzy, nad którym nie można przejść obojętnie.
„30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” Leszek Orłowski
Leszek Orłowski zabiera nas w sentymentalną podróż do czasów, kiedy Liga Mistrzów stawiała swoje pierwsze kroki. Z marszu stała się ulubionymi rozgrywkami kibiców w całej Europie. Trzydziestolecie tych rozgrywek to świetny moment, by podsumować to, co się w tym czasie wydarzyło. Od zwycięstwa Olympique Marsylia nad Milanem w 1993 roku przez finały z Ajaksem Amsterdam, Juventusem, Manchesterem United czy Liverpoolem. Komentator Canal+ opowiada o początkach rozgrywek, jej strukturze organizacyjnej i formacie ulegającego licznym zmianom na przestrzeni lat. „30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” to kompleksowa dawka wiedzy o rozgrywkach, które śledzi cały Stary Kontynent.
Przeczytaj także: „SZYBKO, SZYBCIEJ, NAJSZYBCIEJ” MIKOŁAJ SOKÓŁ – RECENZJA
Piętnaście edycji w drobiazgowym skrócie
Każdy z piętnastu omawianych w książce edycji Ligi Mistrzów opisywane są w ten sam sposób. Leszek Orłowski omawia najważniejsze mecze od eliminacji, przez fazę grupową, po pucharową z naciskiem na finał i jego triumfatorów. To oni w tej opowieści byli najważniejsi. Droga do najważniejszego meczu sezonu opisana jest w drobiazgowy sposób. Podobnie jak finał, w którym mierzyły najlepsze zespoły danej edycji. Triumfatorzy zostali docenieni podwójnie – autor poświęcił kilka zdań na każdego piłkarza, mającego wkład w końcowe zwycięstwo. Dzięki temu przypomniałem sobie losy kilku interesujących zawodników, których z podziwem obserwowałem w latach dziecięcych.
Taktyczne nowinki i polskie akcenty
Leszek Orłowski nie ogranicza się jedynie do suchych faktów i omówienia rezultatów. Każdy sezon, to nowe rozwiązania taktyczne stosowane przez europejskie zespoły. Fabio Capello kilkukrotnie dochodził do finału Ligi Mistrzów z Juventusem, lecz dzięki autorowi dowiemy się, jak różniła się gra jego zespołu na przestrzeni lat. Nie zabrakło również polskich akcentów. Co prawda nasze rodzime zespoły nie często brały udział w tych rozgrywkach, to starsi kibice mogą odświeżyć wspomnienia. Batalie Widzewa Łódź czy Legii Warszawa opisane są z dużą dokładnością, co cieszy.
Tak naprawdę trudno się do czegoś w tej pozycji przyczepić. „30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” to bardzo uporządkowana lektura, która zadowoli niejednego fana piłki nożnej. Czy mogło być lepiej? Złapałem się w pewnym momencie na tym, że to uporządkowanie spowodowało u czytelnika brak zaskoczenia. Lecz czy tego oczekiwałbym po takiej książce? Właśnie niekoniecznie. Cytaty wielkich person futbolu, ale także własne uwagi Leszka Orłowskiego z pewnością są wartością dodaną powieści.
Przeczytaj także: „GEGENPRESSING I TIKI-TAKA” MICHAEL COX – RECENZJA
„30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” Leszek Orłowski – recenzja
Leszek Orłowski opowieścią o pierwszych latach istnienia Ligi Mistrzów umocnił swoje nazwisko na polskim rynku wydawniczym. W tej książce jest wszystko, co zadowoli fanów piłki nożnej. „30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1” nie może zabraknąć na półce, ze względu na skrupulatność, przejrzystość, ale również styl językowy autora. Dzięki niemu przemierzamy przez sezony w ekspresowym tempie, czerpiąc z każdego z nich wiedzę na temat futbolu. Oczekiwania względem wydanego już tomu drugiego mam spore, jednak sprostanie im nie będzie trudne, jeśli książka utrzyma poziom „jedynki”.
Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, Twitterze i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!