Okładka książki "Basia. Szczęśliwą się bywa" Beata Nowicka
Książka "Basia. Szczęśliwą się bywa" Beata Nowicka

„Basia. Szczęśliwą się bywa” Beata Nowicka – recenzja

Basia. Szczęśliwą się bywa” to interesująca opowieść o życiu Barbary Stuhr, większości znanej zapewne jedynie jako małżonka Jerzego Stuhra. Biografia pokazuje, że Basia to nie tylko żona znanego męża, ale kobieta z pasją, która zrobiła karierę zawodową, prowadziła dom i wiernie towarzyszyła Jurkowi w jego sukcesach aktorskich.

Materiał powstał dzięki współpracy z księgarnią selkar.pl.

„Basia. Szczęśliwą się bywa” Beata Nowicka

Szczęśliwą się bywa. Już sam tytuł „Basia. Szczęśliwą się bywa” sugeruje, że książka będzie nie tylko o blaskach życia, ale również o jego cieniach. Beata Nowicka w ciekawy sposób napisała biografię Basi Stuhr. Pojawiają się w niej bowiem różni ludzie, którzy opisują Barbarę ze swojego punktu widzenia. Znajdziemy przytoczone wypowiedzi syna Macieja Stuhra, sióstr bohaterki, koleżanek po fachu, czy po prostu jej przyjaciółek.

Przeczytaj także: „NARZECZONE CHOPINA” MAGDA KNEDLER – RECENZJA

Nierealna miłość

Dużo miejsca poświęcono w „Basia. Szczęśliwą się bywa” dzieciństwie bohaterki, które w znaczący sposób ukształtowało charakter Barbary Stuhr. Trudne relacje z matką nauczyły ją, jaką chciałaby być mamą dla swoich dzieci. Już w trudnych latach komuny Basia odważnie szła po swoje. Była uparta i bezkompromisowa. Po ukończonej szkole muzycznej w Bielsku-Białej bez lęków udała się na studia muzyczne do Krakowa. To tam ponownie spotkała Jurka, kolegę z rodzinnego miasta. Uczucie, które się wtedy narodziło, trwa już ponad 50 lat. To kawał czasu. W dzisiejszym świecie ludzi, będących na pierwszych stronach gazet, taka miłość jest mało realna. A oni przetrwali. Myślę, że właśnie dzięki sile Basi, jej oddaniu, poniekąd nawet poświęceniu.

Okładka książki "Basia. Szczęśliwą się bywa" Beata Nowicka
Książka „Basia. Szczęśliwą się bywa” Beata Nowicka

Szczęście w drobnych rzeczach

Chociaż słyszałam o tym, że żona Jerzego Stuhra jest z zawodu skrzypaczką, nigdy nie sądziłam, iż zrobiła w tym niełatwym zawodzie karierę, że się realizowała. Znajdowała czas na prowadzenie domu, bycie żoną i matką, i jeszcze na częste próby i koncerty. Trzeba przyznać, że z książki wyłania się również charakterystyczny obraz Jerzego. To jakim był człowiekiem, mężem. Basia nie miała łatwego życia. Biografia pokazuje jednak, że nauczyła się, iż szczęście jest w drobnych rzeczach. Dowodzi tego, że życia można się nauczyć i zawsze trzeba w nim i w ludziach szukać dobra. Tę postawę realizuje również udzielając się charytatywnie i współtworząc Stowarzyszenie Unicorn, pomagające ludziom z chorobami nowotworowymi. Te nie oszczędzały również rodziny Stuhrów.

Przeczytaj także: „ZŁY TYRMAND” MARIUSZ URBANEK – RECENZJA

„Basia. Szczęśliwą się bywa” Beata Nowicka – recenzja

Książkę „Basia. Szczęśliwą się bywa” czyta się bardzo przyjemnie. Sposób wydania jest bardzo spójny z historią Barbary. Moim zdaniem kobiecy róż w połączeniu z czarno-białym zdjęciem idealnie oddaje charakter książki – wśród szarego życia jest miejsce na dobro i nadzieję. Taki jest dla mnie wydźwięk tej biografii i odkładam ją na półkę z uśmiechem na twarzy. Można by się przyczepić do licznych literówek, mają one jednak niewielki wpływ na odbiór dobrze napisanej pozycji. Zdecydowanie polecam!

Biografia Barbary Stuhr i inne książki z tego gatunku znajduje się do kupienia na selkar.pl.

Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *