Okładka książki "Czas przeszły" Lee Child
Książka "Czas przeszły" Lee Child

„Czas przeszły” Lee Child – recenzja

„Czas przeszły” to bardzo dobra pozycja, którą czyta się przyjemnie, a Lee Child znowu nie pozwala nam się nudzić. Jeśli lubicie przygody Jacka Reachera, tę książkę po prostu trzeba przeczytać, bo amerykański żandarm wraca w odświeżonej wersji, ale w stale wysokiej formie.

„Czas przeszły” Lee Child

Z Jackiem Reacherem zazwyczaj jest tak, że jego największymi wrogami są jacyś ludzie. We wszystkich książkach, które przeczytałem, były major żandarmerii używał swoich pięści do walki z czarnymi charakterami. Bez sensu jest tu wymieniać charakter ich przestępstw, ale trzeba nadmienić, że Jack Reacher zawsze – zaznaczę kolejny raz, że mam tu na myśli wszystkie te książki przeze mnie przeczytane – wychodził z tej rywalizacji zwycięsko.

Przeczytaj także: “POZIOM ŚMIERCI” LEE CHILD – RECENZJA 

W „Czasie przeszłym” jest zupełnie inaczej. Owszem, były wojskowy również musi wykorzystać umiejętności nabyte w wojsku, ale w najnowszej pozycji Lee Childa jego główny bohater musi zmierzyć się z samym sobą. A konkretnie z własną przeszłością, którą tutaj rozumiemy jako historię jego rodziny. Jack Reacher bowiem podczas pieszej podróży dostrzega drogowskaz Laconii, a w związku z tym, że pamięta tę nazwę z dokumentów rodzinnych, postanawia odwiedzić znajome tereny.

Reacher oznacza kłopoty

Powód skierowania się bohatera właśnie w te strony może wydawać się trywialny, ale tylko w przypadku pierwszego zetknięcia się z serią Lee Childa o Jacku Reacherze. Czytelnik zaprawiony w licznych bojach amerykańskiego żandarma na początku tej książki skwituje to wzruszeniem ramion. Dlaczego? Ano dlatego, że doszukiwanie się większego sensu w wyborach Reachera, zwłaszcza w wyborach podróżniczych, jest bezcelowe. Żandarm robi co chce i zmierza dokąd chce. Tylko jeden punkt jest wspólny: zawsze znajduje kłopoty.

Okładka książki "Czas przeszły" Lee Child
Książka „Czas przeszły” Lee Child

Kolejną cechą charakterystyczną serii Lee Childa jest innowacyjność, w tym sensie, że w każdej kolejnej książce autor stara się dorzucić coś nowego, coś co zaskoczy czytelnika. W przypadku „Czasu przeszłego” jest to wspomniany wątek rodzinny (kolejny po sprawie śmierci jego brata, aczkolwiek pierwszy aż tak zgłębiający przeszłość Jacka Reachera i jego rodziny) oraz podział akcji na opis losów trzech bohaterów. Pierwszym jest oczywiście nasz były żołnierz, ale w tym samym czasie poznajemy parę młodych Kanadyjczyków.

Emocjonujący finał

Ciekawy jest sam sposób przedstawienia tych postaci. Jacka Reachera znamy od lat, uwielbiamy go i to właśnie dla niego ciągle czytamy kolejne książki. Z Patty i Shortym jest inaczej: Lee Child na początku tak ich przedstawia, że mamy do nich raczej chłodny stosunek. Uważamy ich za naiwnych młodzieniaszków, którzy wybrali się do Ameryki robić biznesy. Z każdym kolejnym rozdziałem bardziej ich poznajemy i zmieniamy o nich zdanie. Przyznaję, że im bliżej zbliżał się finał „Czasu przeszłego” tym mocniej trzymałem kciuki, aby młodym Kanadyjczykom się powiodło. A uwierzcie mi na słowo, że chłopak z dziewczyną znaleźli się w poważnych tarapatach. Jak możecie się domyślić, dzięki Jackowi Reacherowi ostatecznie udało im się wyjść na prostą.

Przeczytaj także: „JEDNYM STRZAŁEM” LEE CHILD – RECENZJA

A sam Jack? Nasz bohater w tym odcinku nie musiał się mocno natrudzić. Można powiedzieć, że był to bardzo spokojny dzień w jego „pracy”. Efektowne było z pewnością zakończenie, tak jak i problemy Patty i Shortego. Nie chcę za wiele zdradzać, musicie sami to przeczytać.

„Czas przeszły” Lee Child – recenzja

„Czas przeszły” to bardzo dobra pozycja, którą czyta się przyjemnie. Lee Child znowu nie pozwala nam się nudzić. Jeśli lubicie przygody Jacka Reachera, nie muszę Was zachęcać do lektury. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać, bo amerykański żandarm wraca w odświeżonej wersji, ale w stale wysokiej formie.

Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuTwitterze Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!

Czytelnik, recenzent i promotor literatury.

Na co dzień wydawca miejskiego portalu Radia Eska w Białymstoku. Zajmuje się bieżącymi sprawami dotyczącymi stolicy Podlasia, jak również całego regionu. Z mediami, wcześniej głównie sportowymi, związany od 2016 roku. Absolwent Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prywatnie wielki fan mediów społecznościowych, piłki nożnej oraz serialu „Przyjaciele”.

Kontakt: m.lopienski@przeczytane.net

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *