Rzeka San staje się w książce Grażyny Bochenek nie tylko geograficzną granicą, ale także symbolem pamięci, tożsamości i ludzkich losów po obu jej brzegach. „San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” to poruszająca podróż wzdłuż biegu rzeki, w której historia, reportaż i osobiste wspomnienia splatają się w opowieść o tym, jak przeszłość wciąż wpływa na współczesność.
„San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” Grażyna Bochenek
Książka „San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” Grażyny Bochenek opowiada o historii i pamięci ludzi żyjących w dolinie Sanu – rzeki przepływającej przez Bieszczady i Podkarpacie. Autorka przedstawia dzieje pogranicza, gdzie przez wieki współistniały różne narody i kultury: Polacy, Ukraińcy, Rusini, Bojkowie, Żydzi i Grecy. W szczegółowy i interesujący sposób opisuje miejsca, które zniknęły z map, dawne wsie i cerkwie, a także ślady dawnych konfliktów i współpracy między ludźmi po obu stronach rzeki.
Przeczytaj również: „Kamienie musiały polecieć” Aneta Prymaka-Oniszk – recenzja
„San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” to wielowątkowa opowieść o życiu nad Sanem, po jej dwóch brzegach. Grażyna Bochenek łączy elementy reportażu, historii i wspomnień mieszkańców regionu, do którego wielu miejsc w czasach wojny na Ukrainie trudno się dostać. Autorka mimo wielu trudności odbywa podróż wzdłuż biegu rzeki – odwiedza konkretne miejscowości, aby zmierzyć się z trudną pamięcią i jeszcze trudniejszymi ludzkimi doświadczeniami. Spotyka ludzi, którzy mieszkają tam dziś, oraz tych, którzy pielęgnują wspomnienia o swoich przodkach związanych z tym miejscem. W ich relacjach pojawiają się wspólne tematy: przesiedlenia, wojna, granice, utrata domów, ale też codzienne życie, zwyczaje i tradycje.
Reportaż o rzece, która mówi głosami wielu
Grażyna Bochenek w książce „San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” pokazuje, że przeszłość regionu nie jest jednorodna – każda opowieść, zależnie od tego, kto ją snuje, brzmi inaczej. Pisarka nie ocenia tych historii, lecz pozwala im współistnieć, tworząc mozaikę ludzkich doświadczeń. Wędrówka wzdłuż Sanu staje się próbą zrozumienia, jak historia i pamięć kształtują tożsamość mieszkańców pogranicza oraz jak dawne wydarzenia wpływają na współczesne relacje między Polakami i Ukraińcami. Rzeka pełni rolę symbolu, ponieważ jest jednocześnie granicą i miejscem spotkania, która przypomina, że wspólna przestrzeń może łączyć mimo różnic i bolesnej przeszłości.

Reportażowe wywiady, wspomnienia odwiedzanych osób, obserwacje plenerowe pomagają nam poczuć atmosferę zanikania dawnych wsi i cerkwi, a także rekonstruować obecność kulturową, która współistniała w tamtym regionie. Grażyna Bochenek umiejętnie oddaje nastroje i stan ducha mieszkańców oraz ich potomków. Dzięki temu cały krajobraz oparty na rzece, jej granicach, zieleni czy mgłą staje się tłem dla historii pojedynczych ludzi.
Jeśli zainteresował Cię ten temat, sprawdź również inne reportaże w księgarni internetowej tantis.pl.
Nie można nie docenić chęci autorki do objęcia wielowiekowej historii regionu z jednej strony, a z drugiej przedstawienia losów wielu grup etnicznych. Na zaledwie kilkuset stronach było to oczywiście trudne zadanie, aby przedstawić całą historię w sposób wystarczający. Forma wydania, z piękną okładką, czarno-białymi fotografiami w tekście oraz obszerna bibliografia z pewnością dodaje reportażowi kolejnej wartości i pokazuje, że temat został przedstawiony w sposób przemyślany i rzetelny.
W ostatnim rozdziale autorka pokazuje osobistą stronę swojej podróży – wspomina swoje rodzinne korzenie i dzieciństwo spędzone u babci w Dębnie koło Leżajska. Opisuje miejsca, które znała z opowieści i spacerów, takie jak Żółkiew czy okolice doliny Sanu, oraz ludzi, których życie było związane z tym regionem. W ten sposób jej opowieść zatacza symboliczny krąg – od opisu całego pogranicza do jej własnych, osobistych wspomnień.
„San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” Grażyna Bochenek – recenzja
„San. Rzeka, która łączy. Rzeka, która dzieli” to książka, w której Grażyna Bochenek z niezwykłą wrażliwością i reporterską precyzją prowadzi czytelnika wzdłuż biegu rzeki będącej świadkiem wielowiekowej historii pogranicza. Autorka ukazuje San jako przestrzeń pełną kontrastów – miejsce spotkań i podziałów, pamięci i zapomnienia. Jej podróż wzdłuż rzeki staje się nie tylko dokumentacją regionu, ale także osobistym poszukiwaniem tożsamości i zrozumienia. Dzięki temu „San” jest nie tylko reportażem o rzece i jej mieszkańcach, ale także opowieścią o tym, jak przeszłość nieustannie płynie w nas jak nurt, którego nie sposób zatrzymać.
Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!
