okładka książki "Arsene Wenger. Autobiografia"
Książka Arsene Wenger - "Arsene Wenger. Autobiografia"

„Arsene Wenger. Autobiografia” – recenzja

Francuskiego trenera i jego wnioski odnośnie piłki nożnej można by czytać bez końca. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że „Arsene Wenger. Autobiografia” to zbyt szybka i krótka przejażdżka po bogatej trenerskiej karierze Francuza. A szkoda.

Innowator. Mistrz. Legenda

Arsene Wenger to postać, którą zna każdy fan piłki nożnej. I nie tylko. Francuski szkoleniowiec zasłynął wieloletnią, ale i bogatą w sukcesy pracą w Arsenalu w latach 1996-2018. Choć jeszcze przed przenosinami na Wyspy świetnie radził sobie w ojczyźnie prowadząc pierwszoligowe wówczas AS Cannes oraz AS Monaco. Z tym drugim zespołem zdobył piąte w historii klubu mistrzostwo Francji. Dobre wyniki nie spowodowały, że Wenger od razu znalazł się w Premier League. Arsene swoich sił spróbował w japońskiej lidze, dokładnie w Nagoyi Grampus.

„Arsene Wenger. Autobiografia” – smaczki i anegdoty

Autobiografia ma taką zaletę, że Arsene Wenger sam opowiada o swojej karierze. I z jego słów wylewa się piłkarska mądrość od człowieka, który na futbolu zjadł niejedne zęby. Francuz na swoją karierę patrzy trzeźwym okiem i również nie boi się skrytykować samego siebie za błędy z przeszłości. W lekturze znajdziemy też rady od Wengera – chociażby w kwestii pierwszych lat piłkarza w profesjonalnej piłce, a także trudnych relacjach ze wszystkimi zawodnikami w kadrze.

Wenger w książce jest sobą. To ten sam spokojny człowiek, którego można było podziwiać jeszcze nie tak dawno przy ławce trenerskiej. I ten spokój bije w oczy najbardziej, nawet w przypadku odkrywania nieznanych faktów przed kibicami. Były szkoleniowiec to prawdziwy dżentelmen nie szukający tanich sensacji po latach. Nie czułem więc, aby chciał wywołać szum dzięki kilku słowom czy nieznanym anegdotom. A tych jest sporo, począwszy od pierwszych transferów w AS Monaco, trudnych pierwszych miesiącach pracy w Japonii aż wreszcie po zakulisowe działania w Arsenalu.

Bardzo podobało mi się wyjaśnienie, jak Arsene Wenger zmotywował swoich zawodników do tego, aby zdobyć mistrzostwo kraju jako niepokonana drużyna. Udało się to w sezonie 2003/04 i tego rekordu do tej pory nie udało się nikomu na Wyspach wyrównać. Trener zdradza również szczegóły na temat swoich byłych zawodników, budowy nowego stadionu, a także trudnej decyzji opuszczenia Arsenalu po 22 latach pracy. Widać na każdym kroku, że Francuz jest do końca wiernym swoim zasadom mówiącym, że można i należy wygrywać w pięknym stylu, a futbol to sztuka.

"Arsene Wenger. Autobiografia" Arsene Wenger
Książka Arsene Wenger – „Arsene Wenger. Autobiografia”

Czegoś zabrakło

„Arsene Wenger. Autobiografia” wpadła mi w oko już w momencie jej zapowiedzi i po części nie zawiodłem się po treści. Od kogo czerpać wiedzę o francuskiej piłce i jej filozofii jak nie od jednego z najbardziej charakterystycznych menedżerów w historii futbolu. I szczerze żałuję, że autobiografia Wengera zawiera się zaledwie w 250 stronach. Odniosłem wrażenie, że Arsene niepotrzebnie tak pędził przez najważniejsze momenty w swojej karierze, jedynie skrótowo wypowiadając się na bardzo ciekawe tematy.

Przed rozpoczęciem czytania natknąłem się na pewien długi tekst dotyczący przebiegu kariery Wengera. I szczerze mówiąc, w książce dostałem jedynie małe rozwinięcie danego tematu. Mam wrażenie, że fan Arsenalu nie wyniesie zbyt wiele ciekawostek dotyczących jego ukochanego zespołu. Kilka anegdot, ale to wszystko. Potencjał był zdecydowanie większy, patrząc na tak długą i obfitą w sukcesy karierę 71-latka.

Nie oznacza to, że powyższa „Arsene Wenger. Autobiografia” okazała się dla mnie całkowitym rozczarowaniem, bo uważam, że wyniosłem z niej wiele dobrego. Kibicem Arsenalu nigdy nie byłem, a ery „Invicibles” nie pamiętam. Zawsze jednak elektryzowała mnie ta drużyna, złożona z Thierry’ego Henry’ego, Patricka Vieiry, Cesca Fabregasa czy Roberta Piresa. W obecnych czasach niemożliwe jest przecież zakończenie sezonu bez ani jednej ligowej porażki.

Arsene Wenger pod wieloma względami jest wzorem do naśladowania dla młodych trenerów. W jego autobiografii można zrozumieć filozofię i podejście byłego szkoleniowca do piłki. Niezwykle cenne są również jego refleksje na temat życia i pracy. Fani Premier League i Kanonierów, mimo wszystko, powinni być zadowoleni.

Więcej nowości znajdziesz na taniaksiazka.pl

Jeśli spodobał ci się ten artykuł, może zainteresuje cię też „Halt. Zapiski z domu trzeźwienia”

Zostaw po sobie ocenę!

Redaktor prowadzący bloga Przeczytane.

Książkoholik. Miłośnik literatury pięknej, brytyjskiej muzyki i francuskiej piłki.

Kontakt: pawell@przeczytane.net

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *