„Nie do zdarcia” Ronnie O’Sullivan – recenzja

„Nie do zdarcia” to szczera opowieść o życiu Ronniego O’Sullivana, siedmiokrotnego mistrza świata, którego fani znają przede wszystkim z niezwykłych osiągnięć na stole. To głęboki wgląd w umysł człowieka, który pokonał nie tylko przeciwników na snookerowym stole, ale także własne demony.

Materiał powstał dzięki współpracy z portalem snookerworld.pl.

„Nie do zdarcia” Ronnie O’Sullivan

Ronnie O’Sullivan przechodził na zawodowstwo jako cudowne dziecko snookera. Już jako nastolatek musiał zmierzyć się z ogromną presją, która sprawiła, że jego życie pełne było szalonych wyskoków i zgubnych nałogów. Wygrywał turnieje, lecz przegrywał w życiu, gdy usiłował na swój sposób radzić sobie z problemami mentalnymi i depresją. W 2000 roku Ronnie O’Sullivan postanowił zająć się swoimi demonami i korzystając z pomocy specjalistów, zadbał o swoje zdrowie psychiczne. Już rok po tym zdobył tytuł mistrza świata i od tego czasu jest zaliczany do ścisłej czołówki światowego snookera. W 2024 roku jest liderem rankingu i siedmiokrotnie wygrywał mistrzostwa świata.

Przeczytaj także: „RUNNING” RONNIE O’SULLIVAN – RECENZJA

Ronnie O’Sullivan w najnowszej książce mówi bez owijania w bawełnę: nie posiada odpowiedzi na wszystkie pytania, ale dzieli się swoimi doświadczeniami, które go ukształtowały. Przyznaje się także do własnych błędów, w nadziei, że czytelnicy lepiej poradzą sobie z codziennymi wyzwaniami, korzystając z jego historii.

Ronnie O’Sullivan radzi

Pierwsze, co rzuca się w oczy to bezpośredniość Ronniego O’Sullivana do swojego odbiorcy. Czytając książkę „Nie do zdarcia” czujemy się tak, jakbyśmy siedzieli z Anglikiem przy jednym stole pijąc filiżankę herbaty. Ta otwartość połączona ze szczerością snookerzysty jest jeszcze większa niż w przypadku jego pierwszej książki – „Running”. Ronnie nie szczypie się w język, opowiadając o trudnych momentach, depresji, czy zmaganiach z własnymi słabościami. To sprawia, że czytelnik czuje się blisko bohatera i może czerpać inspirację z jego historii.

Tym bardziej, że Ronnie O’Sullivan na podstawie swoich niepowodzeń pragnie pomóc czytelnikowi w codziennym życiu i radzeniu sobie z jego potknięciami. Bardzo mi się spodobało podejście siedmiokrotnego mistrza świata, który przecież niejeden upadek przeżył w swoim życiu. A teraz próbuje swoimi doświadczeniami pomóc również i nam, przekazując wskazówki, jak radzić sobie z trudnościami i nie tracić motywacji nawet w najtrudniejszych chwilach. Dlatego ta biografia jest wyjątkowa, ponieważ to nie tylko życiorys Ronniego O’Sullivana spisany przez dziennikarza, lecz wartościowa lektura, z której możemy czerpać w naszych codziennych obowiązkach.

Co siedzi w głowie geniusza?

Ronnie O’Sullivan jest wyjątkowym, prawdopodobnie najlepszym snookerzystą w historii tej dyscypliny sportu. Absolutnym magikiem, który jest w stanie zrobić przy stole snookerowym rzeczy, o których nawet nie pomyśleliby inni. „Rakieta”, bo taki zyskał przydomek 48-latek, jest jednak nieobliczalny i wielu z pewnością chciałoby się przekonać, co siedzi w głowie geniusza. Lektura nam to umożliwia, ponieważ Ronnie O’Sullivan zdradza wiele rzeczy, które mają miejsce podczas rozgrywki przy zielonym stole, na przykład podczas mistrzostw świata w słynnym Crucible Theatre.

Książka to również dobre miejsce do wygłoszenia kontrowersyjnych opinii. Bynajmniej lepsze niż wywiady pomeczowe czy konferencje prasowe, z których Ronnie O’Sullivan kilka razy musiał się tłumaczyć. Tutaj jednak nie boi wygłaszać się opinii o konkretnych zawodnikach, o tym, co sądzi o ich stylach gry. Niewiele jest w „Nie do zdarcia” chronologii i dat – to zupełnie inna autobiografia niż ta, którą wydał kilka lat temu Steve Davis. Lecz tego można się było po Ronniem spodziewać.

„Nie do zdarcia” Ronnie O’Sullivan – recenzja

„Nie do zdarcia” to nie tylko opowieść o jednym z najlepszych snookerzystów w historii, ale także historia człowieka, który przeszedł wiele trudności, by osiągnąć swoje cele. To książka, która może być inspiracją dla każdego, kto szuka motywacji do walki o swoje marzenia, niezależnie od przeszkód, jakie napotyka na swojej drodze.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!