„Do piekła i z powrotem” to niezwykle poruszająca opowieść o życiu i karierze jednego z najwybitniejszych kierowców w historii Formuły 1. Niki Lauda zabiera nas w szybką i pełną niebezpieczeństw podróż po jego zwariowanym życiu i miłości do ścigania.
„Do piekła i z powrotem” Niki Lauda
Nawet osoby zupełnie nieobeznane z Formułą 1 słyszały o wypadku Niki Laudy na torze Nürburgring w 1976 roku. W wyniku kolizji jego samochód zapłonął, a austriacki kierowca został uwięziony w płonącym wraku. Sytuacja była na tyle poważna, że po wyciągnięciu go z rozwijającego się ognia, jego stan zdrowia był krytyczny. Ksiądz udzielił mu sakramentu namaszczenia, co świadczyło o powadze sytuacji. Szokująco, mimo ekstremalnych oparzeń twarzy, głowy i rąk, kierowca nie zatracił determinacji. Niki Lauda, niezłomny i niepoddający się, podjął niezwykle trudną decyzję – zaledwie półtora miesiąca później, w sierpniu 1976 roku, wrócił do ścigania, a w kolejnym roku odzyskał mistrzostwo świata.
Przeczytaj także: „SZYBKO, SZYBCIEJ, NAJSZYBCIEJ” MIKOŁAJ SOKÓŁ – RECENZJA
Lekturę rozpoczynamy jednak dosyć klasycznie, od przedstawienia dzieciństwa Nikiego Laudy oraz jego początków w amatorskim ściganiu. Na szczęście są one przedstawione w sposób zwięzły i, co by nie powiedzieć, ogólnikowy. W tym przypadku oceniam to jako atut, gdyż w historii austriackiego kierowcy zdecydowanie ważniejsze wydarzenia miały miejsce znacznie później. W swojej biblioteczce posiadam autobiografię innego kierowcy Formuły 1, Jensona Buttona. Opisy początków kariery Brytyjczyka są tam jednak do bólu szczegółowe, przez co książka dalej widnieje w moim zestawieniu jako „nieprzeczytana”.
Niki Lauda – analiza i konsekwencje wypadku
Punktem kulminacyjnym książki „Do piekła i z powrotem” jest dramatyczny opis wypadku na Nürburgringu w 1976 roku, który stał się jednym z najbardziej dramatycznych momentów w historii sportu. To właśnie tam Niki Lauda przekroczył granicę życia i śmierci, ale odmówił poddania się losowi. To nie pierwszy raz, kiedy mogłem czytać o tym tragicznym wydarzeniu. Jego wspomnienie oraz bohaterski powrót do ścigania Austriaka wzrusza mnie za każdym razem.
Niki Lauda to legenda Formuły 1, którą cechuje niezwykła determinacja i upór. Jego historia, jak można się spodziewać, jest pełna pasji i wyjątkowych wyzwań. Począwszy od wziętego kredytu, aby móc jeździć bolidem, po niesamowity (określany wówczas przez wielu aktem głupoty) powrót do ścigania po wypadku i zdobycie mistrzostwa. Lecz Austriak po zakończeniu kariery wyścigowej odnalazł się również jako właściciel zespołu Jaguar, czy austriackich linii lotniczych. Ta autobiografia, wydana po raz pierwszy w 1986 roku, ukazuje nam pełen wachlarz emocji towarzyszących Nikiemu Laudzie przez całe życie.
Szczerość i bezpośredniość Nikiego Laudy
Niki Lauda dzieli się w książce nie tylko swoimi sukcesami, ale także swoimi wewnętrznymi walkami, które toczył poza torem wyścigowym. Trzykrotny mistrz świata opowiada o swoich losach ze swojej perspektywy w sposób dosadny, nie owijając w bawełnę. Opisuje surowe wychowanie i brak akceptacji rodziców, które wpłynęły na jego „uzależnienie od doskonałości”. Ta szczerość i otwartość, a także fakt, iż te wydarzenia są przedstawiane z jego perspektywy sprawiają, że mogłem zrozumieć, co naprawdę kierowało tym wyjątkowym kierowcą, jednym z najlepszych w całej historii motorsportu.
Przeczytaj także: „WIECZNY AYRTON SENNA” RICHARD WILLIAMS – RECENZJA
Jednym z najważniejszych atutów tej książki jest szczerość i autentyczność autora, dzięki któremu mogłem spojrzeć na jego życie nie tylko z perspektywy toru wyścigowego, ale także zza kulis. Dowiadujemy się o jego zmaganiach finansowych, refleksjach po przegraniu mistrzostwa świata zaledwie o punkt z Jamesem Huntem, czy walce z FIA o zmianę obowiązujących przepisów. To szczere spojrzenie na świat Formuły 1, który zaciekawi zarówno pasjonatów tego sportu, jak i osoby, które pragną dowiedzieć się, jak ten sport wyglądał kilkadziesiąt lat temu.
Ostatnie kilkadziesiąt stron książki to już rozdziały dopisane przez Kevina Easona, lecz takie rozwiązanie nie ujmuje całej lekturze. Przede wszystkim dlatego, że przedstawiane przez dziennikarza wątki obejmują między innymi katastrofę jednego z samolotów należących do linii Nikiego Laudy. Ciekawym tematem był również wpływ, jaki miał były kierowca Ferrari w przejściu Lewisa Hamiltona do Mercedesa w 2013 roku. Jak wiemy dziś, reszta jest historią.
„Do piekła i z powrotem” Niki Lauda – recenzja
„Do piekła i z powrotem” to pozycja obowiązkowa dla fanów Formuły 1, ale także dla tych, którzy interesują się historią wyjątkowych osobowości ze świata sportu. Ta książka to nie tylko opowieść o legendarnym kierowcy, to historia determinacji, odwagi i nieustępliwej walki o swoje marzenia. Czytając ją, poczujesz emocje i ducha rywalizacji, które kształtowały Niki Laudę przez całe jego życie.
Warte odnotowania jest również imponujące wydanie oraz dodatek umieszczony na samym końcu, w którym zawarte zostały szczegółowe wyniki trzykrotnego mistrza świata w jego wyścigowej karierze. Fani Formuły 1 otrzymali kolejną perełkę od wydawnictwa SQN.
Jeśli spodobał ci się ten materiał, może zainteresuje cię również: „NAJLEPSZE KSIĄŻKI NA ŚWIĘTA – CO PRZECZYTAĆ W 2023 ROKU?”!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, X-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!
Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!
Niezwykłe wspomnienia o legendarnym życiu Niki Laudy! Czytając 'Do Piekła i z Powrotem’, zanurzamy się w fascynującą historię tej ikony Formuły 1. Opowieść o determinacji, pasji i zwycięstwach.