okładka książki "Tajemnice Fleat House" Lucinda Riley
Książka "Tajemnice Fleat House" Lucinda Riley

„Tajemnice Fleat House” Lucinda Riley – recenzja

Tajemnice Fleat House to pozycja wyjątkowa w twórczości Lucindy Riley. Autorka pokazała, że potrafi wykraczać poza ramy powieści obyczajowej i stworzyła kryminał na miarę porównań do Agathy Christie.

Materiał powstał dzięki współpracy z Wydawnictwem Albatros.

„Tajemnice Fleat House” Lucinda Riley

W Szkole Świętego Szczepana ginie chłopiec. Mimo sprzeciwów dyrektora, który uważa, że doszło do tragicznego wypadku, policja wszczyna śledztwo. Jego prowadzenie powierza młodej detektyw Jazz Hunter. Kobieta niechętnie chce powrócić do pracy w zawodzie po trudnych wydarzeniach z przeszłości. Bohaterka przeprowadziła się do spokojnej angielskiej prowincji, aby odpocząć od londyńskiego hałasu. Tymczasem trafia w sam środek zawieruchy.  

Przed nią najbardziej skomplikowane dochodzenie w karierze. Ofiara okazuje się aroganckim prześladowcą, dlatego ciężko zliczyć wszystkie osoby mające motyw oraz sposobność podmienić mu leki. Sprawę komplikuje również zaginięcie młodego Rory’ego Millara, a także znalezienie martwego nauczyciela literatury klasycznej.  

Przeczytaj także: „ZBRODNIE ZIMOWĄ PORĄ” AGATHA CHRISTIE – RECENZJA

Gdyby tego było mało, bohaterka ma na głowie własne problemy. Rozwód z mężczyzną pracującym w londyńskiej policji oraz psujący się stan zdrowia ojca odbiją się na stanie fizycznym jak i psychicznym Jazz. Bohaterka będzie zmuszona rozliczyć przeszłość nie tylko podejrzanych o morderstwo, ale również swoją. Lucinda Riley w książce „Tajemnice Fleat House” stworzyła jednak interesującą postać o ciekawej osobowości, której trudno nie kibicować.  

„Tajemnice Fleat House”, czyli wytrawny kryminał

Twórczość Lucindy Riley kojarzy mi się z niezwykłą klasą, pisarską dojrzałością i piękną wyobraźnią. Jej książki zaliczają się do literatury kobiecej z najwyższej półki. Bardzo lubię, kiedy artyści (muzycy czy pisarze) pragną sprawdzić się w innym gatunku. Tak jest właśnie z tą autorką. I nie zawiodłem się. „Tajemnice Fleat House” to powieść, na której fan twórczości Lucindy się nie zawiedzie. 

Książka "Tajemnice Fleat House" Lucinda Riley
Książka „Tajemnice Fleat House” Lucinda Riley

Warto odnotować, że książka została napisana przez autorkę już w 2006 roku, jednak długo przeleżała w ukryciu. Ujrzała światło dzienne dopiero po jej śmierci, gdy nad wydaniem pozycji pracował jej syn, Harry Whittaker. Wątek kryminalny znajduje się w tej lekturze na pierwszym planie, choć autorce trudno było odciąć się od tego, w czym była najlepsza. W „Tajemnicach Fleat House” silnie oddziałują obyczajowe klimaty z innych książek pisarki. Świetnie łączą się z napięciem związanym z opisywanym morderstwem. 

Lucinda Riley w książce „Tajemnice Fleat House” fantastycznie radzi sobie z zarządzaniem emocjami i działaniem na wyobraźnię czytelnika. Szczegółowe oraz barwne opisy wprowadzają nas w niepowtarzalny nastrój angielskiej prowincji, gdzie możemy spotkać prawdziwego lorda czy angielską lady. Stara szkoła z internatem oraz starodawnymi zasadami również dodaje kolorytu opowieści.  

Pragnę zauważyć jednak, że „Tajemnice Fleat House” to nie jest kryminał, który zwali was z nóg. Mnie pierwsze strony nieco nudziły, lecz warto do tej książki podejść z cierpliwością. Strona po stronie, rozdział po rozdziale dojdziemy do wniosku, że autorka wykonała kawał naprawdę dobrej roboty. Lucinda Riley stworzyła subtelny kobiecy thriller, w którym łączy wątki obyczajowe z elementami kojarzonymi z kryminałem.

„Tajemnice Fleat House” Lucinda Riley – recenzja

„Tajemnice Fleat House” to lektura, przy której na myśl przychodzą mi powieści Agathy Christie. Wszystko w niej jest przemyślane i płynne, przeszłość oraz teraźniejszość mają wpływ na to, co dzieje się w życiu głównej bohaterki Jazz Hunter. Nic nie jest tu oczywiste, a rozwiązanie zagadki nie jest podane na tacy.

W tej książce Lucinda Riley pokazała, że potrafi wyjść ze swojej pisarskiej strefy komfortu i stworzyć dobry kryminał. I tylko szkoda, że nie ma szans na więcej powieści od brytyjskiej pisarki. Postać Jazz Hunter na to w pełni zasługiwała.

Jeśli chcesz nas wesprzeć, postaw nam KAWĘ! Zastrzyk energii gwarantowany!

Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym FacebookuX-ie (dawniej Twitterze) i Instagramie!

Zostaw po sobie ocenę!

Redaktor prowadzący bloga Przeczytane.

Książkoholik. Miłośnik literatury pięknej, brytyjskiej muzyki i francuskiej piłki.

Kontakt: pawell@przeczytane.net

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go znajomym!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *