Myślisz Lisa Gardner, mówisz najwyższej klasy kryminały. Tak było również w przypadku lektury najnowszego wydania „Pożegnaj się”. Amerykańska pisarka po raz kolejny nie zawiodła, dając swoim czytelnikom to, z czego słynie najbardziej.
„Pożegnaj się” Lisa Gardner
Agentka FBI, Kimberly Quincy, kocha swoją pracę. Pewnego dnia zgłasza się do niej młoda prostytutka, informując o zaginięciu koleżanki. Okoliczności, które przedstawia, są tak przerażające, że aż niewiarygodne. Kimberly daje się wciągnąć w niebezpieczną i wyrafinowaną grę z sadystycznym mordercą zafascynowanym pająkami. Poza garścią domysłów i pokrętnymi zeznaniami dziewczyny Kimberly nie dysponuje żadnym dowodem popełnienia zbrodni, ciał bowiem nie odnaleziono.
Przeczytaj także: „ZAGINIONA” LISA GARDNER – RECENZJA
Lisa Gardner rozpoczyna opowieść od przedstawienia nam ciężarnej prostytutki, Delilah Rose. Kobieta opowiada swoją przerażającą historię. To, co mówi bohaterka, jest na tyle szokujące, że trudno uwierzyć w to, co mówi. A to dopiero początek wstrząsających wątków, które pojawiają się w tej książce. W „Pożegnaj się” natkniemy się na pornografię dziecięcą, gwałty, fascynację pająkami i chory umysł mordercy. To jedna z najmocniejszych książek napisanych przez Lisę Gardner.
Gardner, czyli gwarancja udanego kryminału
Lisa Gardner to gwarancja wysokiego poziomu. Amerykańska autorka jest jedną z moich ulubionych pisarek kryminałów. Jej bohaterowie zawsze stają w obliczu rozwiązania skomplikowanych spraw, za którymi czają się złożone postaci. Tak naprawdę jeszcze nigdy nie zawiodłem się podczas lektury każdej z jej powieści. I tym razem udało jej się wykreować wyjątkowo skomplikowaną i wciągającą intrygę, która utrzymuje czytelnika w nieustannym napięciu.
Jednym z najmocniejszych punktów książki „Pożegnaj się” są wyraziste postaci. Każda z nich ma swoje własne tajemnice i zaciekle strzeżone sekrety. Lisa Gardner nie boi się wnikać w psychikę bohaterów, co sprawia, że są one bardziej autentyczne i interesujące. Choć w powieści śledziliśmy losy z perspektywy Kimberly Quincy, to nie mogło zabraknąć również jej ojca, Pierce’a Quincy’ego. Nie ukrywam, ten bohater bardzo przypadł mi do gustu przy okazji lektury „Zaginionej” i nie mogłem się doczekać, aż pomoże córce w rozwiązaniu sprawy seryjnego mordercy. Połączenie lubianych bohaterów okazał się strzałem w dziesiątkę.
Morderstwa i pająki
„Pożegnaj się” to lektura, którą momentami trudno się czyta ze względu na momenty grozy, drastyczne opisy, które mogą przyprawić czytelnika o dreszcze. To wykwintny thriller psychologiczny, w którym dzięki zastosowaniu perspektywy kilku postaci możemy wejść w głowę nie tylko Kimberly, ale również mordercy i jeszcze jednej osoby. O niej jednak nie będę wam, moi drodzy, spoilerował. Jestem zdania, że taki zabieg zawsze przyciąga uwagę i podtrzymuje zainteresowanie czytelnika.
Przeczytaj także: „SAMOTNA” LISA GARDNER – RECENZJA
Lisa Gardner znana jest również z tego, że potrafi w swoje powieść wpleść do książki wątki, z których można się czegoś nauczyć. Tym razem mowa o… pająkach. Przyznaję, że wiedza o pajęczakach nie jest mi w życiu za bardzo potrzebna. Autorka jednak poświęciła sporo czasu na wgłębienie czytelnika w tę tematykę. Przydatne były również króciutkie ciekawostki w formie naukowych cytatów umieszczonych na początku każdego rozdziału książki.
„Pożegnaj się” Lisa Gardner – recenzja
Lisa Gardner znowu to zrobiła. „Pożegnaj się” to wytrawny thriller psychologiczny, do którego amerykańska pisarka przyzwyczaiła nas przez lata. Podczas lektury niejednokrotnie czułem się niczym ofiara złapana przez pająka w jego sieć.
Jeśli spodobał Ci się ten materiał, może zainteresuje cię również „Dlaczego nie czytamy książek?”!
Więcej ciekawostek o literaturze znajdziesz na naszym Facebooku, Twitterze i Instagramie!
Redaktor prowadzący bloga Przeczytane.
Książkoholik. Miłośnik literatury pięknej, brytyjskiej muzyki i francuskiej piłki.
Kontakt: pawell@przeczytane.net
